Bramkarz Manchesteru United miał wypadek. Doszczętnie rozbił luksusowy samochód

Sergio Romero, rezerwowy bramkarz Manchesteru United, miał wypadek. Zawodnik doszczętnie rozbił swoje lamborghini nieopodal ośrodka treningowego "Czerwonych Diabłów". 32-latkowi na szczęście nic się nie stało.

Do wypadku doszło niedaleko centrum treningowego Manchesteru United w Carrington, miejscowości położonej kilkanaście kilometrów na zachód od Manchesteru. Gdy Sergio Romero zbliżał się już do ośrodka, jego lamborghini z nieustalonych przyczyn zjechało na pobocze i z impetem uderzyło w barierki oddzielające drogę od lasu. 

Luksusowe auto wjechało w barierki z taką mocą, że przebiło się na ich drugą stronę. A nawet nie tyle przebiło przez nie, co przecisnęło się pod nimi.

Zdjęcia z wypadku wyglądają dość dramatycznie, a samochód został niemal doszczętnie zniszczony. Na szczęście Romero nie doznał poważnych obrażeń, dzięki czemu może normalnie trenować z pierwszą drużyną Manchesteru.

Manchester United - Wolverhampton 1:0. Zadecydowały milimetry! [ELEVEN SPORTS]

Zobacz wideo

32-letni Argentyńczyk jest piłkarzem Manchesteru United od lipca 2015 roku. Gra jednak dość rzadko, bo głównie pełni rolę rezerwowego. Dotychczas wystąpił w 53 meczach "Czerwonych Diabłów", w których 34 razy zachował czyste konto.

Pobierz aplikację Football LIVE na Androida

Football LIVEFootball LIVE Football LIVE



Więcej o:
Copyright © Agora SA