Dwa gole Raheema Sterlinga nie wystarczyły Manchesterowi City do tego, by w meczu 19. kolejki Premier League pokonać na wyjeździe Wolverhampton. Gospodarze co prawda przegrywali już 0:2, ale zdołali odwrócić losy spotkania, a bramki Adamy Traore, Raula Jimeneza i Matta Doherty'ego sprawiły, że to oni cieszyli się z trzech punktów.
Po piątkowej porażce strata Manchesteru City do pierwszego w tabeli Liverpoolu nadal wynosi 14 pkt., ale już w niedzielę może wzrosnąć do 17 pkt. "The Reds" dopiero rozegrają swój mecz 19. kolejki Premier League, w której także zmierzą się z Wolverhampton. - Myślenie o Liverpoolu jest nierealistyczne, skupiamy się na tym, by dogonić Leicester ["Lisy" są drugie w tabeli i o punkt wyprzedzają Manchester City - red.] - powiedział po piątkowym meczu Pep Guardiola.
Jednocześnie trener "The Citizens" przestrzegł swoich piłkarzy przed odpuszczeniem walki w lidze i całkowitym skupieniu się na Lidze Mistrzów. - Nie możemy ustalać priorytetów. Jeśli to zrobimy, to w ogóle nie będzie nas w Europie w przyszłym sezonie. Nigdy nie stawiam jednych rozgrywek nad drugimi - przyznał 48-latek.
Pobierz aplikację Football LIVE na Androida
Football LIVE Football LIVE