Łukasz Fabiański nie wróci już w tym roku na boisko. W sobotę polski bramkarz przeszedł operację stawu biodrowego. - Operacja Fabiańskiego przebiegła zgodnie z planem. Doszło do niej w sobotę rano w Londynie. Mam nadzieję, że jeszcze dziś Polak zostanie zwolniony do domu - podał w sobotę David Gold, właściciel West Hamu United, którego cytuje "The Sun".
Zobacz wideo z Łukaszem Fabiańskim, który opowiada o obecnym postrzeganiu piłkarzy:
Łukasz Fabiański wróci w przyszłym roku
Gold dodał, że Fabiański w tym roku już nie zagra. Do treningów ma wrócić za około trzy miesiące. Dopiero gdy w pełni się leczy, będzie do dyspozycji trenera "Młotów". Oznacza to, że nie wystąpi także w żadnym spotkaniu polskiej reprezentacji, które zaplanowane zostały jeszcze na ten rok.
- Skłaniam się ku operacji i porządnemu wyleczeniu kontuzji. W dłuższej perspektywie zdaje się to słuszny wybór. Naderwany mięsień prosty uda to dość uciążliwa kontuzja dla bramkarza, gdy ciągle wykonuje się długie wykopy - mówił niedawno były golkiper Legii Warszawa w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Fabiański przeniósł się do West Hamu rok temu. Wówczas Swansea zarobiła na nim 7 mln funtów. W kadrze grał ostatnio we wrześniu w spotkaniach ze Słowenią (0:2) i Austrią (0:0).
