Liverpool objął prowadzenie w 40. minucie po golu Sadio Mane, ale na dziesięć minut przed końcem spotkania Leicester wyrównało po trafieniu Jamesa Maddisona. Wydawało się, że ekipa Brendana Rodgersa wróci z Anfield Road z punktem, ale w doliczonym czasie gry doszło do nieporozumienia między Kasperem Schmeichelem a Markiem Albrightonem, w efekcie którego ten drugi sfaulował Mane.
Po konsultacji VAR sędzia przyznał rzut karny Liverpoolowi, a na gola zamienił go James Milner. Juergen Klopp oszalał z radości - jego ekipa wygrała 17. spotkanie z rzędu w Premier League. To drugi najlepszy wynik w historii ligi angielskiej - do rekordu Manchesteru City Pepa Guardioli z sezonu 2017/18 brakuje już tylko jednego spotkania.
Liverpool po ośmiu kolejkach ma komplet 24 punktów. Manchester City zajmuje drugie miejsce z 16 pkt, ale swoje spotkanie z Wolverhampton rozegra w niedzielę.