Jurgen Klopp od blisko czterech lat jest trenerem Liverpoolu i wyciągnął klub z posuchy związanej z brakiem zdobywaniem tytułów. W tym sezonie wygrał wszystkie pięć spotkań Premier League i po zwycięstwie w Lidze Mistrzów dołożył także Superpuchar Europy.
Hiszpańskie media twierdzą, że sukcesy Kloppa nie przeszły bez echa na Półwyspie Iberyjskim, bo szefowie Realu Madryt i Barcelony rozważają ewentualne ściągnięcie Niemca po trwającym właśnie sezonie.
Sytuacja jest o tyle ciekawa, że sam agent Kloppa Marc Kosicke, zasugerował ostatnio, że sprawy z przedłużeniem umowy przez Niemca się przeciągają, a sam Klopp ma już dość angielskiej pogody. - Umowa Jurgena jest nadal ważna do 2022 roku i nie jest tajemnicą, że klub chciałby przedłużyć - mówi agent Niemca.
I dodał: „Nie należy lekceważyć aspektu złej pogody. Pamiętam, że w listopadzie lub grudniu Liverpool po raz pierwszy poprosił nas o przedłużenie kontraktu. Powiedziałem wtedy„ Poczekajmy ”. Wciąż mamy na to trochę czasu. Musimy poczekać i zobaczyć, jak wszystko się rozwinie i czy zmiany klimatu przyniosą lepszą pogodę w Anglii, czy tylko w Niemczech. Ulla (żona Kloppa - przyp.red) i Jurgen wstają rano i jest ciemno. Kiedy spotykają się ponownie wieczorem, jest również ciemno lub szaro i do tego jest mżawka. - wypalił agent.