Łukasz Fabiański i jego West Ham United nie najlepiej rozpoczęli nowy sezon. "Młoty" przegrały na własnym stadionie z Manchesterem City aż 0:5. Nieco więcej powodów do zadowolenia mogą mieć po starciu z Brighton. West Ham objął prowadzenie w 61. minucie po golu Javiera "Chicharito" Hernandeza, ale Fabiański został pokonany już cztery minuty później przez Leandro Trossarda. 24-letni Belg pokonał Polaka po ładnym strzale z linii pola karnego.
Portal Vavel określił jednak Fabiańskiego mianem zbawcy West Hamu United. - Dobry występ bramkarza uratował remis - napisano w odniesieniu do kilku interwencji Polaka, na którego bramkę oddano cztery strzały (jego zespół oddał tylko trzy celne uderzenia). Za to portal Football.london przyznał golkiperowi reprezentacji Polski notę 8, najwyższą w całym zespole. - Jak zwykle wyglądał na pewnego siebie i nie mógł niczego zrobić przy golu Trossarda, ale miał kilka znakomitych interwencji, dzięki którym West Ham wywalczył punkt - napisano w uzasadnieniu.