Lampard komentuje blamaż z Manchesterem United i odpowiada na krytykę Mourinho

- Gole straciliśmy po czterech błędach, nie ma co do tego wątpliwości. Musimy być autokrytyczni, choć uważam, że przez większą część meczu to my kontrolowaliśmy grę - stwierdził Frank Lampard po wysokiej przegranej z Manchesterem United (0:4). Trener Chelsea odniósł się też do krytyki, jaka spadła na niego ze strony Jose Mourinho.

W niedzielę, w 1. kolejce Premier League, Chelsea przegrała na wyjeździe z Manchesterem United aż 0:4. Gole dla "Czerwonych Diabłów" zdobyli: Marcus Rashford (2), Anthony Martial i nowa twarz w zespole Ole Gunnara Solskjaera - Daniel James.

Jak będzie wyglądał nowy sezon Premier League? Swoimi spostrzeżeniami podzielił się w rozmowie ze Sport.pl Andrzej Twarowski, komentator Canal+

Zobacz wideo

Spotkanie z "Czerwonymi Diabłami" było trenerskim debiutem Franka Lamparda w meczu o stawkę. W pomeczowych wypowiedziach legenda "The Blues" nie zamierzała ukrywać, że gole dla rywala padły po ewidentnych błędach jego podopiecznych. Lampard zaznaczył jednocześnie, że to Chelsea była dominującą stroną przez większość część meczu: "Nie będziemy się tego wypierać - gole padły po naszych pomyłkach. Musimy być autokrytyczni, choć z drugiej strony, przez 60 minut to my kontrolowaliśmy to spotkanie. W pierwszej połowie mieliśmy szanse, by strzelić gola. Do szatni powinniśmy schodzić prowadząc" - ocenił Lampard (za goal.com).

Frank Lampard skomentował porażkę z Manchesterem United: "Przez 60 minut to my byliśmy lepszym zespołem"

"Gdy Manchester prowadził 1:0, tak naprawdę to my byliśmy wtedy lepszym zespołem. Jednak później, po dwóch ewidentnych błędach i straconych bramkach, naszym rywalom grało się zdecydowanie łatwiej. Nie będę twierdził, że jestem w tym momencie szczęśliwy. Wystarczy spojrzeć na końcowy rezultat. Podkreślę jednak, że wynik nie do końca odzwierciedla to, co działo się na boisku - dodał trener Chelsea.  

Po blamażu z Manchesterem United, Lampard usłyszał sporo od byłego szkoleniowca londyńczyków Jose Mourinho. Portugalczyk skrytykował decyzje personalne podjęte przed meczem przez Lamparda. Mourinho nie spodobało się między innymi to, że w pierwszym składzie na niedzielny mecz nie znaleźli się doświadczeni zawodnicy, choćby N’Golo Kante, Willian czy Olivier Giroud. Zamiast tego na boisku pojawili się młodzi: Tammy Abraham, Mason Mount czy Andreas Christensen. 

Szkoleniowiec Chelsea zdążył już odnieść się do słów Portugalczyka: "Nie podobał mu się występ Mounta? Tak to ujął? Wow... Nie jestem w stanie zaciągnąć na boisko piłkarzy, nieważne czy doświadczonych czy nie, wprost z naszego centrum medycznego. Nie mogę ślepo iść za tym co mówią inni, nawet jeśli są ekspertami. Na ten moment dysponujemy takim, a nie innym składem, a ja wierzę w moich zawodników - podsumował Lampard cytowany przez metro.co.uk. 

Pobierz aplikację Football LIVE na Androida

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.