Real Madryt szuka wzmocnienia środka pola. Zinedine Zidane marzy o sprowadzeniu Paula Pogby, ale rozmowy z Manchesterem United są bardzo trudne, w dodatku Francuzem interesuje się Juventus. Real zastanawia się również nad Donnym Van de Beekiem z Ajaksu, ale nie chce wydać na niego więcej niż 50 mln euro - podczas gdy Ajax żąda 60 mln. Z tego względu odżyła możliwość sprowadzenia Christiana Eriksena z Tottenhamu Hotspur.
Jeden z agentów Eriksena wybiera się do Madrytu na rozmowy z przedstawicielami Realu. Duńczyk już zapowiedział prezesowi Tottenhamu Danielovi Levy'emu, że nie zamierza przedłużać wygasającego w 2020 roku kontraktu i myśli o zmianie klubu. Eriksen rozmawiał z Realem o transferze już od dwóch lat, ale Tottenham nie chciał podjąć w ogóle negocjacji, po czym zażądał kwoty w okolicach 150 mln euro.
Według hiszpańskich mediów Tottenham zamierza teraz sprzedać Eriksena za 70 mln euro, głównie ze względu na wygasający już za rok kontrakt. Duńczyk w minionym sezonie strzelił osiem goli i zaliczył 12 asyst w Premier League i był jedną z kluczowych postaci ekipy, która awansowała do finału Ligi Mistrzów.
- Mam najgłębszy i najgorętszy szacunek do tego, co wydarzyło się w Tottenhamie. Mówiłem już jednak, że chcę spróbować czegoś nowego. Czuję, że to odpowiedni moment w mojej karierze - powiedział niedawno Eriksen. Zdaniem "Bernabeu Digital" Zidane zgodził się na to, by Real negocjował z nim warunki transferu, bo ma dość gierek ze strony Pogby i jego agenta.