Wpadka Chelsea. Londyńczycy przypadkowo potwierdzili hitowy transfer

Zagraniczne media informowały o tym, że Chelsea stara się pozyskać definitywnie Mateo Kovacicia z Realu Madryt. Londyński klub przypadkowo potwierdził podpisanie kontraktu z piłkarzem poprzez klubową aplikację.

Kovacić w ostatnim sezonie grał w Chelsea na zasadzie wypożyczenia z Realu Madryt. Londyński klub może zdecydować się na wykupienie pomocnika, jednak do tej pory nie potwierdzili oficjalnie skorzystanie z tej możliwości. Jak się okazuje, piłkarz przypadkiem potwierdził podpisanie kontraktu w rozmowie z klubowymi mediami.

Zobacz wideo

W sobotę wieczorem w oficjalnej aplikacji drużyny "The Fifth Stand" ukazała się rozmowa z Mateo Kovaciciem, w której pomocnik opowiedział o uczuciach towarzyszących przy podpisania kontraktu z Chelsea. Nie chodziło mu bynajmniej o umowę wypożyczenia z ubiegłego roku.

- To niesamowite uczucie móc podpisać kontrakt z Chelsea. Najpierw na wypożyczenie, teraz definitywnie. Chelsea znakomity klub, który posiada świetnych piłkarzy i prezentuje bardzo dobry styl gry. Jestem niezwykle szczęśliwy, że mogę tu zostać i czuję dumę z faktu, że nadal będę ich zawodnikiem - przyznał pomocnik.

Chelsea nie komentuje na razie tematu transferu Kovacicia, jednak fragment rozmowy dotyczący podpisania kontraktu został ukryty. Mimo wszystko, nadal można go odnaleźć w klubowej aplikacji. Na londyński klub został nałożony zakaz transferowy na najbliższe dwa okienka transferowe, jednak Chelsea ma czas do końca czerwca, aby sfinalizować transfer Chorwata, za którego ma zapłacić około 50 milionów euro.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.