Frank Lampard blisko nowego klubu. Dostał zgodę na rozpoczęcie negocjacji

W sezonie 2018/19 szkoleniowcem Chelsea był Maurizio Sarri. I choć Włoch osiągnął z nią bardzo przyzwoite rezultaty: zdobył Ligę Europy, a w Premier League zajął trzecie miejsce, to w lipcu odszedł i objął Juventus. Wszystko wskazuje, że jego następcą w Londynie zostanie Lampard. Derby County, czyli aktualny pracodawca Anglika zezwoliło mu na rozpoczęcie negocjacji z Chelsea. Ale dopóki one się nie zakończą klub nie będzie niczego komentował.

W minionym sezonie Derby County udało się dojść do finału baraży o awans do Premier League, ale tam lepsza okazała się Aston Villa. Jeśli Chelsea zdecyduje się na Lamparda, to będzie musiała zapłacić jego obecnemu pracodawcy cztery miliony funtów.

Jednym z głównych argumentów przemawiających za Lampardem jest fakt, że słynie on ze świetnej pracy z młodymi zawodnikami. Biorąc pod uwagę, że na Chelsea ciąży zakaz transferowy i ich jedynymi wzmocnieniami będą piłkarze wracający z wypożyczeń i Christian Pulisić, wydaje się to być wystarczającym argumentem. Były reprezentant Anglii to legenda Chelsea, grał w niej przez 13 lat - rozegrał 429 spotkań, w których strzelił 147 goli.

Jedna legenda już wróciła

Kilka dni temu posadę dyrektora objął Petr Cech, były bramkarz. - Od dawna mieliśmy nadzieję, że po zakończeniu kariery znów będzie z nami i pomoże swoją wiedzą oraz doświadczeniem - powiedziała Marina Granowska, dyrektorka sportowa londyńskiego klubu.