Sezon 2018/2019 Arsenal zakończył na 5. miejscu w Premier League, co oznaczało brak awansu do Ligi Mistrzów. "Kanonierzy" mieli jeszcze jedną szansę, by znaleźć się w fazie grupowej Champions League, jednak w finale Ligi Europy zostali rozbici przez Chelsea 1:4. Nic więc dziwnego, że trener Arsenalu Unai Emery chciałby dokonać w zespole kilku istotnych zmian. Problem w tym, że władze londyńskiego klubu przewidziały niezwykle skromny budżet na transfery. Według informacji "The Sun" Hiszpan będzie dysponował kwotą 45 milionów funtów (ok. 50 milionów euro).
By zwiększyć pole manewru na rynku transferowym władze "Kanonierów", jak i sam Emery, są skłonne do tego, by sprzedać jedną z największych gwiazd zespołu – Mesuta Oezila. Niemiecki pomocnik od dłuższego czasu nie może odnaleźć dawnej formy i nierzadko zdarza mu się przechodzić "obok" meczu. W minionym sezonie Niemiec rozegrał 24 spotkania, w których strzelił 5 goli i zanotował 2 asysty (dla porównania, w rozgrywkach 15/16 Oezil miał na koncie 19 kluczowych podań).
Zainteresowanie 30-letnim pomocnikiem wykazują podobno trzy czołowe, turecki kluby: Besiktas, Fenerbahce i Galatasaray. Ewentualne negocjacje mogą okazać się niezwykle trudne, bowiem, jak twierdzą dziennikarze "The Sun", Arsenal żąda za Oezila 30 milionów funtów. Nie zapominajmy też, że zawodnika łączy z Kanonierami niezwykle lukratywny kontrakt – umowa obowiązująca do 2021 roku gwarantuje mu 350 tys. funtów tygodniowo (blisko 400 tys. euro). Ciężko sobie wyobrazić, by wspomniane kluby były w stanie zaoferować Oezilowi podobne zarobki.