Informacja ta wyszła dosyć przypadkiem, bo nie jest głównym przedmiotem postępowania sądowego toczącego się w Wielkiej Brytanii. Tamtejszy Sąd Najwyższy zajmuje się sprawą kontroli nad klubem Sheffield United. W sporze są obecni współwłaściciele klubu - Kevin McCabe oraz książę Abdullah Bin Mosaad Bin Abdulaziz Al Saud, który jest członkiem saudyjskiej rodziny królewskiej.
Czwartego dnia procesu wyszła na jaw sensacyjna informacja, jakoby drużyna, która zajęła w tym sezonie Championship drugie miejsce i awansowała do Premier League, była współfinansowana przez krewnych byłego przywódcy Al-Kaidy. Chodzi o pożyczkę w wysokości 3 mln funtów, która zdaniem McCabe nigdy nie będzie musiała zostać spłacona.
W czwartek adwokat Andreas Gledhil, który kieruje zespołem prawnym księcia Abdullaha, powiedział, że "McCabe wiedział, że pieniądze pochodzą z innego źródła, a mianowicie od członka rodziny Bin Ladena”. Wyciągnięto także maile, które mają stanowić dowód, iż McCabe miał świadomość, skąd pochodzą pieniądze.
McCabe urodził się w Sheffield. W lokalny klub zainwestował już około 100 mln funtów. Sześć lat temu poznał księcia Abdullaha, gdy szukał nowych inwestorów dla klubu. Współpraca trwała do 2017 roku, a teraz jest przedmiotem postępowania sądowego.