Bruno Fernandes jest jednym z odkryć obecnego sezonu. 24-letni Portugalczyk w barwach Sportingu rozegrał łącznie 50 meczów, w których strzelił aż 31 goli i zanotował 17 asyst. Żaden piłkarz z najwyższego szczebla rozgrywkowego w Europie nie może pochwalić się takim dorobkiem.
Fernandes swoją postawą przykuł uwagę największych klubów, ale wydaje się już przesądzone, że w kolejnym sezonie Portugalczyk zagra w Manchesterze City. Włoski dziennikarz - Gianluca Di Marzio - poinformował, że kluby porozumiały się już ws. kwoty odstępnego za pomocnika, która ma wynieść 55 mln euro. Fernandes ma podpisać z mistrzami Anglii pięcioletni kontrakt.
24-latek w Sportingu gra od lata 2017 roku, kiedy trafił do Lizbony z Sampdorii Genua za około 8,5 mln euro. W poprzednim sezonie Fernandes rozegrał łącznie 56 meczów, w których strzelił 16 goli i zanotował 20 asyst. Wcześniej Portugalczyk grał m.in. w Udinese i Novarze. W seniorskiej kadrze wystąpił na razie 11 razy, zdobywając jedną bramkę.