Dwie gwiazdy Manchesteru United żądają podwyżek. Chodzi o zapis w przypadku braku awansu do LM

Po 33 kolejkach Premier League Manchester United zajmuje piąte miejsce w tabeli z dorobkiem 64 punktów. Tyle samo "oczek" zgromadził czwarty w lidze Tottenham, a dwa punkty więcej od "Czerwonych Diabłów" ma trzeci Arsenal. Kwalifikacja do przyszłorocznej Ligi Mistrzów może okazać się kluczowa dla przyszłości dwóch piłkarzy Manchesteru United - Paula Pogby oraz Davida de Gei.

W piątek "The Times" poinformował, że obaj gracze wykorzystują niepewną sytuację w klubie jako argument w rozmowach nt nowych kontraktów. Pogba na Old Trafford zarabia 290 tys. funtów, de Gea 200 tys. Jeśli Manchester United nie zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów, kontrakty wszystkich piłkarzy zostaną automatycznie obniżone aż o 25 proc. To ma bardzo nie podobać się Francuzowi i Hiszpanowi.

Pogba i de Gea są niezadowoleni z obecnych zarobków, kilka tygodni temu angielskie media informowały, że duet chciałby zarabiać co najmniej tyle, ile Alexis Sanchez, czyli 400 tys. funtów tygodniowo. Kartą przetargową w negocjacjach z klubem jest też dla piłkarzy zainteresowanie ze strony hiszpańskich klubów - Barcelony i Realu. "Królewscy" mieli już nawet pytać o cenę za Pogbę, która mogłaby oscylować w okolicach 150 mln funtów.

O ile, w razie niepowodzenia w rozmowach kontraktowych, Manchester United może liczyć na spory zarobek na Pogbie, o tyle nieporównywalnie mniejsze pieniądze wpłynęłyby do klubu ze sprzedaży de Gei. Umowa hiszpańskiego bramkarza kończy się wraz z zakończeniem kolejnego sezonu. Oznacza to, że już zimą de Gea może zacząć negocjacje z nowym pracodawcą i odejść z Old Trafford za rok, za darmo.