Leroy Sané, tak jak cały Manchester City, rozgrywa świetny sezon. Niemiecki skrzydłowy strzelił w rozgrywkach 2018/2019 14 goli i dołożył 17 asyst. To między innymi dzięki niemu „Obywatele” prowadzą w tabeli Premier League i są już w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. W 1/8 finału mistrzowie Anglii rozbili w dwumeczu były klub Sané – Schalke 04 – aż 10:2.
Obecny kontrakt Sané obowiązuje do 2021 roku. Działacze Manchesteru City podjęli już próby, by przekonać piłkarza do parafowania nowej umowy. Według informacji portalu „Goal.com” na przeszkodzie w negocjacjach miała stanąć matka piłkarza – Regina Weber. Jak sugerują angielscy dziennikarze rozmowy o nowej umowie trwają już od blisko roku – pierwsze próby władze Manchesteru podjęły latem 2018 roku.
Być może powodem tego przeciągania liny jest fakt, że Guardiola, pomimo świetnych statystyk Sané, nie zawsze wystawia go w pierwszym składzie. W ostatnich tygodniach zdarzało się, że Niemiec nie znalazł się nawet w kadrze meczowej – zdarzyło się tak choćby na początku lutego, podczas spotkań z Arsenalem i Chelsea. W pierwszym meczu Ligi Mistrzów z Schalke Niemiec wszedł na boisko jako rezerwowy.
W rozmowach, poza matką zawodnika, miał też uczestniczyć jego ojciec – Souleyman. Rodzice Sané, tak jak syn, również odnosili sukcesy na polu sportowym. Regina Weber uprawiała gimnastykę artystyczną i zdobyła brązowy medal na igrzyskach olimpijskich w 1984 roku. Z kolei Souleyman był piłkarzem i rozegrał 55 spotkań w reprezentacji Senegalu.
Problem na linii City-Sané to kolejny przypadek, gdy rodzic piłkarza mocno wkracza w jego karierę. Od kilku miesięcy toczy się saga z udziałem Adriena Rabiota i jego matki Veronique, którzy mocno skonfliktowali się z kierownictwem Paris Saint-Germain.