W 1/16 Pucharu Anglii 2018/2019, grające na co dzień w czwartej lidze, Newport County wyeliminowało faworyzowane, drugoligowe Middlesbrough F.C. Po bramkach Robbiego Willmotta i Pádraiga Amonda gospodarze wygrali na swoim boisku 2:0, czym doprowadzili swoich kibiców do euforii. Jednak nie wszyscy mogli uczestniczyć w pomeczowej fecie fecie. Bramkarz Newport – Joe Day – czym prędzej opuścił stadion, ponieważ jego partnerka lada chwila miała urodzić. Na odchodnym zdążył jedynie zapytać trenera, czy teraz może udać się do swojej partnerki.
Rozpoczynając mecz Day nie spodziewał się, że żona już przebywa w szpitalu. Gdy bramkarz był na boisku, na świat przyszły jego dwie córki, jeszcze podczas pierwszej połowy spotkania z Middlesbrough. Co ciekawe, przed pierwszym gwizdkiem piłkarz wyłączył swój telefon komórkowy. To się nazywa profesjonalizm.
Dziś w nocy klub poinformował Twitterze, że 28-latek jest teraz ojcem Sophii Grace i Emelii Lillie.
Kolejna runda Pucharu Anglii prawdopodobnie nie będzie dla Newport County tak udana. W 1/8 klub Daya zmierzy się bowiem z Manchesterem City. Do dalszego etapu turnieju awansowały także: Wolverhampton, Brentford, Queens Park Rangers i Brentford. Mecze 1/8 finału Pucharu Anglii rozegrane zostaną między 15 a 18 lutego (w tym dniu czeka nas szlagier Chelsea – Manchester United).