Emiliano Sala leciał z Nantes do Cardiff. Argentyński piłkarz miał zacząć nowa przygodę w Premier League po tym, jak Cardiff City kupiło go z Nantes za 17 milionów euro. Nie zdążył. Samolot Piper PA-46 rozbił się nad kanałem La Manche. Telewizja Sky Sports poinformowała w niedzielę, że wrak samolotu został odnaleziony na dnie kanału przez jeden ze statków z floty ratunkowej. Rodzina piłkarza została poinformowana o odnalezieniu wraku.
Dyrektor generalny grupy poszukiwawczej Channel Islands Air Search, John Fitzgerald, zdradził pierwsze szczegóły akcji. "Dostaliśmy zawiadomienie od straży przybrzeżnej Guernsey około 20:30, chwilę po tym, jak samolot zniknął z radarów. Nasze jednostki pojawiły się nad Alderney [wyspa położna niedaleko miejsca, w którym stracono łączność z samolotem - red.] około 21:00 i zostały tam do północy. Później wróciły do Guernsey, by zmienić załogę i uzupełnić zapasy paliwa" - mówił Brytyjczyk po rozpoczęciu poszukiwań.
I dodał: "Mieliśmy widoczność wynoszącą ponad 30 km, więc mogliśmy zobaczyć dużo podczas pierwszego etapu poszukiwań. Trudniej miały jednak łodzie ratunkowe. W tym miejscu woda jest niespokojna, chociaż do 2-3 nad ranem nie było tak źle. Dopiero później pojawił się ulewny deszcz, który uniemożliwił kontynuowanie poszukiwań. Wznowiliśmy je o 8:00 we wtorek. Jestem pewien, że w końcu coś znajdziemy. Samolot leciał na wysokości kilkuset metrów, więc mógł przelecieć jeszcze kilka kilometrów od miejsca, w którym stracono łączność".