Była 55. minuta meczu Burnley - Southampton, kiedy Jan Bednarek wyprowadzał piłkę z własnej połowy i jeszcze przed kołem środkowym zdecydował się na podanie do Nathana Redmonda. Anglik podprowadził ją kilkanaście metrów i zdecydował się na strzał z dystansu, którym dał prowadzenie "Świętym."
Southampton było bliskie wywiezienia trzech punktów, jednak w doliczonym czasie gry gospodarze otrzymali rzut karny. Ten na gola pewnie zamienił Ashley Barnes.
Po 25 kolejkach Premier League Burnley i Southampton mają po 24 punkty. Wyżej w tabeli (16. miejsce) znajdują się jednak "Święci", którzy mają lepszy bilans bramkowy.
W sobotę trzeci z rzędu występ w Premier League zaliczył też Artur Boruc. Tym razem były reprezentant Polski nie wypadł aż tak dobrze, jak w meczach z West Hamem i Chelsea. 39-latek nie zachował czystego konta, a jego zespół z Walii nie wywiózł nawet punktu.
Cardiff wygrało 2:0, a obie bramki zdobył Bobby Reid. Pierwszą, wykorzystując rzut karny. Bournemouth zajmuje 10. miejsce w tabeli z dorobkiem 33 punktów, Cardiff jest 18. z 22 "oczkami" na koncie.
Wyniki pozostałych meczów:
Tottenham 1:0 Newcastle
Brighton 0:0 Watford
Burnley 1:1 Southampton
Chelsea 5:0 Huddersfield
Crystal Palace 2:0 Fulham
Everton 1:3 Wolves