Bellerin kontuzji nabawił się w drugiej połowie derbów Londynu. W 72. minucie spotkania hiszpański obrońca chciał odebrać piłkę zawodnikowi rywala, ale w pozornie niegroźnej sytuacji, stanął tak niefortunnie, że kolano wygięło mu się w nienaturalny sposób. Na twarzy zawodnika od razu pojawił się grymas bólu, a medycy, którzy po chwili udzielali mu pomocy, zasygnalizowali zmianę.
O tym, że kontuzja już na pierwszy rzut oka nie wyglądała zbyt dobrze, tuż po zakończeniu meczu powiedział trener Arsenalu, Unai Emery. Jego obawy potwierdziły się we wtorek, kiedy Bellerin przeszedł szczegółowe badania. Wykazały one, że zawodnik doznał zerwania więzadła krzyżowego w kolanie, co oznacza konieczność przeprowadzenia operacji i kilkumiesięczną przerwę. Lekarze oceniają, że potrwa ona około 9 miesięcy, to natomiast oznacza, że Hiszpan w tym sezonie nie pojawi się już na boisku.
Kontuzja Bellerina to fatalna wiadomość dla Arsenalu. 23-latek od kilku sezonów jest podstawowym prawym obrońcą zespołu, a także jednym z lepszych defensorów w całej Premier League.
Emery przyznał, że długa przerwa Hiszpana nie spowoduje żadnych zmian w planach transferowych "Kanonierów". Klub nie zamierza sprowadzać nowego gracza na pozycję Bellerina, którego prawdopodobnie zastępować będzie Stephan Lichsteiner. 35-letni zawodnik sprowadzony przed sezonem z Juventusu.
