Kabasele pechową interwencję zaliczył już w 10. minucie środowego spotkania z Chelsea. Piłkarz gospodarzy asekurował bramkę po tym, jak Willian minął Bena Fostera i miał przed sobą pustą bramkę. Brazylijczyk ostatecznie trafił jedynie w boczną siatkę, ale Kabasele nie zdążył zatrzymać się po ofiarnym wślizgu.
Środkowy obrońca uderzył mocno plecami i ramieniem w słupek, po czym nie mógł podnieść się z murawy. Na boisku błyskawicznie pojawili się lekarze, którzy udzielili zawodnikowi niezbędnej pomocy, a następnie sprowadzili go z boiska.
Kabasele opuszczał stadion na noszach, mając na sobie maskę tlenową. Jak poinformowały angielskie media, zawodnik trafił do szpitala, gdzie przeszedł szczegółowe badania.