Premier League. Christian Pulisic i Nabil Fekir już zimą w Chelsea?

Po 18 kolejkach Premier League szanse Chelsea na zdobycie mistrzowskiego tytułu są marne. Londyńczycy zajmują czwarte miejsce w tabeli i do prowadzącego Liverpoolu tracą już 11 punktów. Priorytetem dla klubu ze Stamford Bridge jest więc zajęcie miejsca premiowanego awansem do Ligi Mistrzów oraz walka w Lidze Europy.

Do tego potrzeba jednak transferów, o których Maurizio Sarri mówi od lata. Na Stamford Bridge potrzebują przede wszystkim napastnika, gdyż włoski szkoleniowiec jest niezadowolony z postawy Alvaro Moraty oraz Oliviera Girouda. W ostatnich dniach głos ws. zimowych wzmocnień zabrał asystent Włocha - Gianfranco Zola - który publicznie przyznał, że Chelsea zainteresowana jest sprowadzeniem Calluma Wilsona z Bournemouth.

Zdaniem "Expressu" londyńczycy w styczniu powalczą również o sprowadzenie Christiana Pulisicia z Borussii Dortmund oraz Nabila Fekira z Lyonu. Obaj mieliby dać Sarriemu większe pole manewru w ofensywie, która opiera się w zasadzie tylko na trzech piłkarzach - Edenie Hazardzie, Willianie oraz Pedro.

Co więcej, pierwszy z nich nie podjął jeszcze rozmów ws. nowego kontraktu, a wiele wskazuje na to, że Belg doszedł już do nieformalnego porozumienia z Realem Madryt. Kontrakt 27-latka z Chelsea wygasa latem 2020 roku. Najbliższe letnie okienko transferowe może być więc ostatnią szansą dla londyńczyków, by zarobić na swojej gwieździe poważne pieniądze.

- To, co najbardziej przejmuje teraz Chelsea, to sytuacja Hazarda. W szatni panuje przeczucie, że porozumiał się on już z Realem Madryt, dlatego pozostaje tak spokojny w kwestii negocjacji nowej umowy z londyńczykami. Belg zdaje się mieć zapewnioną jedną opcję i czeka na to, co wydarzy się na Stamford Bridge - powiedział dziennikarz "Expressu" Ian McGarry.

- Chelsea potrzebuje też napastnika, by wypełnić swoje cele w Premier League. Morata i Giroud nie są zawodnikami, którzy zadowalaliby Sarriego. W ostatnich meczach Włoch ustawiał Hazarda w roli fałszywej dziewiątki, jednak wątpię, by był on w stanie strzelić co najmniej 20 goli w sezonie - dodał.

Wszystko wskazuje na to, że zimą z klubu odejdzie też kilku piłkarzy. W pierwszej kolejności wymienia się Danny'ego Drinkwatera, Victora Mosesa oraz Andreasa Christensena, którzy nie są zadowoleni z liczby minut spędzonych na boisku. Niewiadomą pozostaje też przyszłość Cesca Fabregasa.