Premier League. Dele Alli trafiony przez kibica butelką w głowę. Piłkarz skomentował zdarzenie

Dele Alli został trafiony plastikową butelką w głowę podczas ćwierćfinału Pucharu Ligi Angielskiej Arsenal Londyn - Tottenham Hotspur. Policja na Wyspach prowadzi już postępowanie, a piłkarz "Kogutów" wyśmiewa to zdarzenie w internecie.
Zobacz wideo

Arsenal Londyn przegrał w środę w ćwierćfinale Pucharu Ligi Angielskiej na Emirates Stadium z Tottenhamem Hotspur 0:2. Bohaterem derbów Londynu był 22-letni Dele Alli, który w 20. minucie asystował przy bramce Heung-min Sona, a w 60. minucie sam strzelił gola dla gości. Dzięki temu zwycięstwu "Koguty" awansowały do półfinału rozgrywek. 

Dele Alli trafiony przez kibica

Jeden z kibiców Arsenalu nie potrafił pogodzić się z porażką swojej drużyny i rzucił w 73. minucie plastikową butelką w głowę Alliego, gdy ten przebywał przy linii bocznej boiska. Całe zdarzenie nagrały stadionowe kamery, a policja prowadzi już postępowanie w tej sprawie.

Dele Alli kpi sobie ze zdarzenia

Młody Anglik nie przejął się tą sytuacją. Tuż po otrzymaniu uderzenia w głowę wykonał gest w kierunku fanów "Kanonierów", pokazując im wynik spotkania. Zdjęcie z tej reakcji Alli zamieścił następnie na swoim koncie na Twitterze.

 

Mauricio Pochettino był bardziej zdenerwowany

 - W innym kraju być może zamknęliby stadion na kilka meczów - powiedział po meczu trener Tottenhamu Mauricio Pochettino. I dodał: - Na szczęście nic wielkiego się nie stało, ale musimy unikać tego typu sytuacji. Niektórzy zachowują się bardzo źle. Rozumiem, że gramy derby i nienawidzimy się nawzajem, ale to taka nienawiść dobrego rodzaju – boiskowa. Nie ma miejsca na wyrządzanie krzywdy ludziom. 

Arsenal Londyn potępia zachowanie kibica

Klub z Emirates szybko zareagował na to zdarzenie. - Nie jesteśmy odpowiedzialni za działania jednej osoby, ale chcemy przeprosić Dele Allego i Tottenham za ten incydent. Nie tolerujemy antyspołecznych, dyskryminacyjnych, czy agresywnych zachowań. Każdy zidentyfikowany osobnik odpowiedzialny za tego rodzaju postępowanie może spodziewać się długiego zakazu stadionowego a jego dane zostaną przekazane policji, by mogły zostać mu przedstawione oficjalnie zarzuty – napisano w oficjalnym komunikacie Arsenalu. 

To kolejny skandal z udziałem kibica, jaki miał ostatnio miejsce na Wyspach. Kilkanaście dni temu w trakcie ligowego spotkania "Kogutów" z "Kanonierami" jeden z fanów Tottenhamu rzucił skórkę od banana w kierunku Pierre-Emericka Aubameyanga, napastnika Arsenalu. Kibic ten został przez sąd ukarany czteroletnim zakazem stadionowym i karą grzywny w wysokości 500 funtów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.