Jak Manchester City obchodził finansowe fair play

Manchester City i jego sponsorzy manipulowali kontraktami, żeby obejść przepisy Finansowego Fair Play - donosi "Der Spiegel".

Niemiecki magazyn twierdzi, że miał dostęp do wewnętrznych dokumentów, które pokazują, że menedżerowie Manchesteru City rozważali, w jaki sposób pozbyć się w 2013 roku deficytu wynoszącego 9,9 mln funtów. Dodatkowo, "Der Spiegel" opisuje, jak Szejk Mansour, właściciel klubu, dopłacał do istniejących umów sponsoringowych z firmami z Abu Zabi, by inwestować w drużynę jeszcze więcej.

City rewelacji "Der Spiegel" nie będzie komentować.

Arsene Wenger blisko AC Milan

Ale to nie pierwszy raz, gdy takie zarzuty wobec klubu z Manchesteru się pojawiają. Przed rokiem zrobił to Javier Tebas, prezes La Liga. UEFA odpowiedziała, że śledztwo w tej sprawie nie było prowadzone. 

W 2014 roku europejska federacja uznała, że Manchester City złamał przepisy finansowego fair play, ale doszła z klubem do ugody. Na City nałożono grzywnę w wysokości 49 mln funtów (32 mln zostały zawieszone). "Der Spiegel" uważa, że kara nie była surowa, a sama UEFA nie była świadoma skali procederu. 

Procesy sądowe i ogromne odszkodowania za odejście z Premier League

W 2013 roku Roberto Mancini został zwolniony ze stanowiska trenera po tym, jak klub nie obronił mistrzostwa i przegrał finał Pucharu Anglii. "Der Spiegel" publikuje email dyrektora finansowego klubu Jorge Chumillasa, w którym pisze on tak: "Mamy 9,9 mln funtów deficytu, by sprostać financial fair play w tym sezonie. Deficyt powstał w związku ze zwolnieniem RM. Jedynym rozwiązaniem jest dodanie dodatkowych przychodów sponsoringowy z AD, które pokryją tę dziurę". RM to Roberto Mancini. AD - to sponsorzy z Abu Zabi.

W mailu, do którego dotarł "Der Spiegel" zawarto szczegóły tego, jak powinny zostać "poprawione" istniejące kontrakty, by wszystko było w porządku. Według magazynu firmy Etihad, Aabar oraz izba turystyczna Abu Zabi zapłaciły więcej niż wynikało z wcześniejszych zapisów kontraktowych.

Superliga, czyli przedsionek rewolucji

W innym mailu dotyczącym współpracy z firmą Aabar, która miała płacić 15 mln funtów, można przeczytać: "Tak jak rozmawialiśmy, roczne zobowiązanie Aabar wynosi 3 mln funtów. Pozostałe 12 mln funtów będzie pochodziło z alternatywnych źródeł, które zapewni Jego Wysokość".

Przedstawiciele Manchesteru City zapewniają, że firmy z Abu Zabi są niezależnymi sponsorami.

Więcej o:
Copyright © Agora SA