Premier League. Riyad Mahrez wściekły na Leicester. Grozi, że już nie zagra w tym klubie

Ostatniego dnia okna transferowego Riyad Mahrez mógł przejść do Manchesteru City. Jednak Leicester City nie zgodziło się na taki transfer, co rozwścieczyło Algierczyka.

"Lisy" zażądały od lidera Premier League aż 95 mln funtów - lub 60 mln i piłkarza w zamian. Ekipa Pepa Guardioli była w stanie wydać za 26-latka jednak maksymalnie 60 mln funtów, łącznie złożono cztery oferty. Tak wielka rozbieżność sprawiła, że do transferu nie doszło.

Mahrez próbował doprowadzić do transferu w każdy możliwy sposób i według "Mirrora" miał zagrozić nawet tym, że nie zagra już ponownie dla Leicester. Jego przyjaciel miał wyjawić, że jest "przybity" brakiem transferu.

- Riyad nie rozumie takiego postępowania Leicester. To było czwarte okno transferowe z rzędu w którym powiedziano mu, że będzie mógł odejść. Leicester zanotowałoby 59 mln zysku. Dał z siebie wszystko dla klubu, by móc odejść zimą. Praca z Pepem Guardiolą w Manchesterze byłaby dla niego spełnieniem marzeń. Wciąż chciałby je zrealizować - powiedział jego przyjaciel w rozmowie z "Sky Sports News".

Mahrez we wtorek nie stawił się na treningu Leicester i nie podał żadnego usprawiedliwienia. Z tego względu nie zagrał w wieczornym meczu z Evertonem (1-2).

W obecnym sezonie Algierczyk wystąpił w 27 meczach, w których strzelił dziewięć goli i zanotował dziewięć asyst.

Zobacz wideo
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.