Kamil Grosicki: Od gry w defensywie są inni

- Od gry w defensywie są inni zawodnicy. Wiadomo, że mam z tym problemy - powiedział Kamil Grosicki w rozmowie z telewizją klubową Hull City.

Polak ostatnio wrócił do pierwszego składu "Tygrysów" po kilku spotkaniach, w których siedział głównie na ławce rezerwowych. Jego zespół zamiast walczyć o awans do Premier League znajduje się w dolnej części tabeli. Po 22 meczach zajmuje 19. miejsce z 22 pkt, ma pięć punktów przewagi nad strefą spadkową i aż 15 pkt straty do 6. miejsca gwarantującego grę w barażach o awans.

- Wydaje mi się, że co by nie było to zasługuję na grę w pierwszym składzie. Jestem zawodnikiem, który może na boisku odmienić losy spotkania. Bolało mnie to, gdy przez trzy mecze siedziałem na ławce rezerwowych. Nie jest to nic przyjemnego. Były trener tak postanowił, ale to ciężka sytuacja. Ludzie się zastanawiają czemu nie grają. Wydaje mi się, że nie był to problem sportowy.

- Czuję, że w ofensywie jestem w stanie dać temu zespołowi bardzo dużo. Wiadomo, że mam problemy z grą w defensywie, a w Anglii jest to bardzo ważne. Staram się jak mogę. Koledzy pomagają mi w grze defensywnej, a ja im w ofensywnej. Jakbym grał na top poziomie w defensywie i ofensywie to prawdopodobnie byśmy tutaj nie siedzieli. Dlatego też proszę o swobodę gry w ofensywie. Pomagam w grze defensywnej ale nie będę w stanie tego robić w każdej akcji. Ja jestem od strzelania goli i podawania kolegom piłek, na tym się skupiam. Od gry w defensywie są inni zawodnicy.

Copyright © Agora SA