O pierwszej połowie zarówno piłkarze, jak i kibice, chcieliby zapomnieć. Jedyną akcją groźną akcję ofensywną stworzyli gospodarze. W 35. minucie na bramkę West Bromwich strzelał prawy obrońca Simpson, ale jego uderzenie świetnie obronił zastępujący kontuzjowanego Bena Fostera Glyn Myhill. Jeśli chodzi o grę defensywną, trzeba podkreślić pewność Grzegorza Krychowiaka, który w pierwszej połowie był najlepszym piłkarzem swojej drużyny.
Na początku drugiej części spotkania do groźnych ataków przystąpili gracze Leicester. Już w 46. minucie Vardy mógł dać prowadzenie gospodarze, ale został staranowany przez bramkarza przeciwników przed polem karnym. Myhill za ten faul ujrzał żółtą kartkę, a bliski strzelenia gola z rzutu wolnego był Riyad Mahrez. Po kolejnych sześciu minutach Algierczyk powinien zdobyć gola, który dostał piłkę na siódmy metr, ale fatalnie przestrzelił kilka metrów nad poprzeczką.
W 62. minucie Grzegorz Krychowiak został sfaulowany przez Kelechiego Iheanacho 25 metrów od bramki Schmeichela. Za ten faul Nigeryjczyk ujrzał żółtą kartkę. Do rzutu wolnego podszedł Nacer Chadli i fantastycznym uderzeniem w samo okienko bramki pokonał Duńczyka.
Na 15 minut przed końcem spotkania w ekipie gospodarzy na boisku pojawili Ben Chilwell i Islam Slimani. Pięć minut później pierwszy zagrał z lewej strony do Slimaniego, który głową zgrał piłkę do Mahreza. Algierczyk płaskim strzałem w długi róg pokonał Myhilla. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i obie drużyny podzieliły się punktami.
Za ten mecz portal Whoscored.com dał Krychowiakowi ocenę 7.4 - najlepszą w zespole. W całym meczu lepsze noty otrzymali tylko Christian Fuchs (7.6) i Harry Maguire (7.5).
Leicester City po ośmiu kolejkach zajmuje 18. miejsce. West Bromwich Albion jest dziesiąty. Następny mecz drużyna Polaka zagra 21 października z Southampton na wyjeździe.