Wayne Rooney jest drugim piłkarzem w historii Premier League, który strzelił w tych rozgrywkach 200 goli. Pierwszym, już niegrającym, jest Alan Shearer. Do jego wyniku Rooneyowi jeszcze trochę brakuje, bo Shearer podczas swojej kariery - spędzonej w całości w Anglii - strzelił w lidze aż 260 goli.
Rooney w meczu z City do siatki trafił w pierwszej połowie (w 35. minucie po podaniu od Dominica Calverta-Lewina). I długo wydawało się, że będzie to zwycięski gol, bo od 44. minuty rywal Evertonu grał w dziesiątkę (drugą żółtą kartkę zobaczył Kyle Walker).
Po przerwie gospodarze, mimo gry w dziesiątkę, zdołali jednak doprowadzić do remisu - w 83. minucie zrobił to wprowadzony z ławki Raheem Sterling. I nabrali ochoty na więcej. Tym bardziej, że w 88. minucie siły się wyrównały, bo z boiska wyleciał Morgan Schneiderlin.
Ale choć piłkarze City atakowali do samego końca, zwycięskiego gola nie strzelili. Podzielili się punktami z Evertonem.