Co za mecz w Pucharze Polski! 6 goli, niestrzelony karny! Ostania bramka w 94. minucie!

To była najciekawsza para 1/32 finału Pucharu Polski. I ciekawie było również na boisku. Cracovia pokonała Jagiellonię 4:2. Tym samym drużyna Ireneusza Mamrota odpadła z Pucharu Polski.

Nie minęło pół godziny środowego spotkania a Cracovia prowadziła już 2:0. Najpierw bramkę zdobył Piszczek, który dobił strzał Hancy. A chwilę później 24-letni napastnik asystował przy golu Cecaricia. Serb strzałem z najbliższej odległości wykończył perfekcyjny kontratak gospodarzy.

Zobacz wideo

W pierwszej połowie Jagiellonia zdołała odpowiedzieć trafieniem Camary. Poletanović odegrał piętą do Hiszpana, a ten kopnął mocno po ziemi obok lewego słupka. Wydaje się, że lepiej mógł się zachować Hrosso, bo miał szansę na udaną interwencję.

W 51. minucie było 3:1 dla Cracovii, a na listę strzelców wpisał się Vestenicky, który strzałem z dystansu pokonał Sandomierskiego, choć trzeba dodać, że bramkarza zmylił obrońca, od którego odbiła się piłka i zmieniła tor lotu. Kwadrans później mogło być 4:1. Runje sfaulował Piszczka w polu karny, ale Sandomierski obronił jedenastkę.

Na pięć minut przed końcem meczu bramkę kontaktową dla gości zdobył Błyszko, ale Jagiellonii nie udało się później doprowadzić do remisu. Za to gospodarzom udało się dobić rywali. W 94. minucie Wdowiak idealnie zagrał do wbiegającego w pole karne Amersfoorta, który skierował piłkę pomiędzy nogami bramkarza i ustalił wynik spotkania na 4:2. Tym samym drużyna Ireneusza Mamrota odpadła z Pucharu Polski już w 1/32 finału.

Rewelacja Pucharu Polski sprzed czterech lat znów zaskakuje

Kolejna sensacja w Pucharze Polski! Drugoligowi Błękitni Stargard pokonali 2:1 Wisłę Kraków! Zwycięstwo Błękitnych Stargard, którzy po 10 kolejkach drugiej ligi zajmują 11. miejsce, przypomina ich wspaniałą historię w Pucharze Polski sprzed czterech lat. W sezonie 2014/15 klub ten awansował aż do półfinału rozgrywek.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.