Puchar Polski. Opaska na ramieniu dla młodzieżowca. Nowy przepis PZPN

W meczach Pucharu Polski kibice zobaczą w sumie co najmniej czterech piłkarzy biegających po boisku z opaskami na ramionach. Najnowsze przepisy PZPN wymuszają na klubach nie tylko występy w meczach zawodnika do lat 21, ale też jego odpowiednie oznaczenie. Powód? Chciał tego zarząd związku.

W meczach Pucharu Polski od szczebla centralnego uwagę kibiców z pewnością będą zwracać opaski na ramionach graczy. Te przewidziane są już nie tylko dla kapitanów obu drużyn. Najnowsze przepisy PZPN obligują każdy klub, by podczas meczu na boisku przebywał co najmniej jeden młodzieżowiec. 

Wedle definicji to „zawodnik posiadający obywatelstwo polskie lub szkolony w klubie zrzeszonym w PZPN, który w roku kalendarzowym, w którym następuje zakończenie sezonu rozgrywkowego kończy 21 rok życia oraz zawodnik młodszy”.

Przepis ważny, bo jego nieprzestrzeganie będzie skutkowało walkowerem.

Element polityki?

Sporo dyskusji budzi natomiast punkt mówiący o oznaczaniu takich zawodników specjalnymi opaskami, które dostarczane są do klubów przez PZPN i powinny być umieszczone na ramionach młodych graczy.

- Taka była decyzja zarządu PZPN. To zabieg, który służy tylko i wyłącznie podkreśleniu występu takich zawodników – słyszymy w związku. 

Wyróżniony ma być każdy młodzieżowiec, który biega po murawie. W konsekwencji zatem podczas jednego meczu graczy z opaską na ramieniu może być więcej. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy to element polityki PZPN, który chce wydatnie pokazać Ekstraklasie S.A., że można i warto stawiać na polskich graczy.

Przed startem obecnego sezonu władze związku chciały wprowadzić obowiązek korzystania z młodzieżowca także w Ekstraklasie od sezonu 2019/20, ale nie doszły do porozumienia z klubami. Te forsują raczej podwyższenie limitu obcokrajowców spoza Unii Europejskiej.

Za nieoznaczenie młodzieżowego zawodnika opaską, konsekwencji nie przewidziano. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.