Fortuna 1. liga. Sandecja zmniejszyła stratę

GKS Tychy rozbił w derbowym starciu GKS Katowice. Sandecja Nowy Sącz zmniejszyła swoją stratę do miejsca premiowanego awansem. 5 wygraną z rzędu zanotowali gracze Stali Mielec. Raków Częstochowa wciąż niepokonany. Za nami 20. kolejka Fortuna 1 Ligi.

PGE FKS STAL MIELEC - WARTA POZNAŃ 2:0

Tempa w Fortuna 1 Lidze nie zwalnia mielecka Stal. Podopieczni Artura Skowronka wygrali 5 spotkań z rzędu. Co więcej był to też 10 kolejny mecz Stali bez porażki w lidze. Taka passa pozwoliła biało-niebieskim umocnić się w górnej części tabeli. Z kolei poznańska Warta przegrała 4 z ostatnich 5 spotkań.

RAKÓW CZĘSTOCHOWA - CHOJNICZANKA CHOJNICE 1:0

To już 17 kolejny mecz Rakowa w lidze bez porażki. Tym razem ekipa Marka Papszuna pokonała skromnie Chojniczankę Chojnice. W pierwszej części gry zdecydowanie lepszym zespołem był Raków, ale gospodarzom brakowało skuteczności. Po przerwie swoje okazje mieli goście, lecz im także trudno było pokonać bramkarza rywali. Dzięki zwycięstwu Raków na pewno spędzi zimę na fotelu lidera Fortuna 1 Ligi. Dla ekipy z Chojnic była to 2 wyjazdowa porażka z rzędu Co ciekawe, to właśnie Chojniczanka do tej pory jest jedyną drużyną, która w tym sezonie pokonała Raków. Miało to miejsce na początku sierpnia.

ŁKS ŁÓDŹ - BRUK-BET TERMALICA 1:1

W Łodzi kibice obejrzeli interesujące widowisko. Ostatecznie ŁKS podzielił się punktami z Bruk-Bet Termalicą. Na tablicy widniał wynik 1:1, ale obie drużyny stworzyły sobie znacznie więcej sytuacji podbramkowych. Z dobrej strony jednak pokazali się bramkarze obu drużyn. Był to 11 mecz ŁKS-u bez porażki. Tym samym strata do lidera z Częstochowy wynosi już 10 punktów. Z kolei Bruk-Bet nie przegrał 5 kolejnego wyjazdu w Fortuna 1 Lidze.

STOMIL OLSZTYN - PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA 0:2

Przed pierwszym gwizdkiem doszło do miłej uroczystości. Grzegorz Lech otrzymał pamiątkową koszulkę za rozegranie 300 spotkań w barwach klubu z Olsztyna. W każdym z 9 ostatnich meczów ligowych na wyjeździe Podbeskidzie strzeliło co najmniej 1 gola. Nie inaczej było w Olsztynie. Kluczową postacią w talii Krzysztofa Brede okazał się Łukasz Sierpnia, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i ma już na swoim koncie łącznie 7 trafień.

BYTOVIA BYTÓW - GARBARNIA KRAKÓW 1:1

Bytovia nie wygrała spotkania od września i nie udało im się to także w sobotę. Garbarnia podobnie jak przed tygodniem musiała odrabiać straty. I kolejny raz wejście smoka zanotował Jakub Wróbel, który wszedł na boisko w drugiej połowie i w 64. minucie wyrównał. 25-latek mógł zdobyć drugiego gola, ale nie wykorzystał w końcówce rzutu karnego. Garbarnia zdobyła punkt i tym samym przesunęła się na przedostatnie miejsce w tabeli, ale ma rozegrane jedno spotkanie więcej od ostatniego GKS-u Katowic.

PUSZCZA NIEPOŁOMICE - GKS JASTRZĘBIE 2:0

Dopiero drugą wyjazdową porażkę w tym sezonie zanotowali zawodnicy GKS-u Jastrzębie. W Niepołomicach zmierzyły się ze sobą zespoły z górnej części tabeli, które przed tą kolejką mogły pochwalić się takim samym bilansem jak i stosunkiem bramek. Gra GKS-u Jastrzębie uległa pogorszeniu w drugiej połowie, kiedy to musieli radzić sobie w osłabieniu po czerwonej kartce Macieja Spychały. Pod koniec meczu kolejną czerwoną kartkę zobaczyli goście. Tym razem ukarany został Bartosz Jaroszek.

SANDECJA NOWY SĄCZ - CHROBRY GŁOGÓW 1:0

Sandecja kolejny raz bardzo dobrze rozpoczęła spotkanie na własnym spotkanie. Tym razem w 3. minucie na listę strzelców wpisał się Damian Chmiel. Gospodarze nie cofnęli się i nie czekali na ruch ze strony Chrobrego, ale sami próbowali podwyższyć wynik. Zwycięstwo pozwoliło drużynie z Nowego Sącza zbliżyć się na jeden punkt do drugiego ŁKS-u Łódź. Głogowianie zanotowali piątą porażkę z rzędu i mają problem ze strzelaniem goli. Na zdobycie bramki czekają od 524 minut.

GKS TYCHY - GKS KATOWICE 4:0

Fantastyczne spotkanie oglądali kibice w Tychach. Miejscowy GKS rozbił w derbowym starciu GKS Katowice. Zawodnicy Ryszarda Tarasiewicza byli niezwykli skuteczni pod bramką katowiczan i zdobyli 4 bramki. Trafienia Keona Daniela i Łukasza Grzeszczyka z pewnością będą kandydować do najładniejszych bramek w obecnym sezonie. Dla tyszan to trzecia wygrana z rzędu, która pozwala myśleć o tym, aby dołączyć do grona drużyn, które realnie mogą uczestniczyć w walce o awans. GKS Katowice z kolei do bezpiecznej strefy nadal traci 4 punkty.

WIGRY SUWAŁKI - ODRA OPOLE

Mecz przełożony z powodu złych warunków atmosferycznych.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.