Kilka tygodni temu Smuda głośno zapowiadał, że nie zamierza opuszczać klubu z Lubelszczyzny i będzie trenerem Górnika w nadchodzącym sezonie. Kłopoty finansowe i organizacyjne klubu sprawiły jednak, że były selekcjoner reprezentacji opuścił klub i nie przyjął propozycji nowej umowy. Podobnie jak trener postąpiło aż dziewięciu podstawowych zawodników drużyny – Krzysztof Danielewicz, Szymon Drewniak, Adam Dźwigała, Gerson, Piotr Grzelczak, Javi Hernandez, Gabriel Matei, Grzegorz Piesio i Bartosz Śpiączka.
Trenerem, który ma uratować klub i wyciągnąć go z problemów (przynajmniej tych sportowych) ma być Tomasz Kafarski, który wcześniej pracował m.in. w Lechii Gdańsk, Cracovii i Flocie Świnoujście.
-Szybko doszliśmy do porozumienia. Klubowi działacze przedstawili mi jasną i klarowną sytuację oraz dobry plan na przyszłość. Cieszę się, że mi zaufano i że mogę pracować w Górniku. Po cichu liczyłem na taką propozycję – powiedział Kafarski cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu z Łęcznej.
-To był dla nas intensywny tydzień. Cieszymy się, że udało się sfinalizować najbardziej pilną kwestię, jaką byłą osoba trenera pierwszego zespołu. Trener Kafarski jest ambitnym człowiekiem i wierzymy, że zespół przez niego prowadzony przyniesie nam sporo pozytywnych emocji – tak zatrudnienie nowego szkoleniowca skomentował Artur Kapelko, prezes zarządu klubu.