Ruch Chorzów musi oddać miastu ponad 15 mln złotych w dwa tygodnie!

Ponad 15 mln złotych w dwa tygodnie musi oddać Ruch miastu Chorzów - poinformowała oficjalna strona śląskiego klubu.

W piątek Ruch otrzymał licencję na grę w I lidze. Chorzowianie uregulowali część z zaległości finansowych i w przyszłym sezonie rozgrywki mają zacząć w I lidze a nie jak im to groziło nawet w czwartej.

Problemy finansowe klubu jednak nie zniknęły. Co więcej, w związku z decyzją miasta, które żąda zwrotu ponad 15 mln złotych, mogą się one stać jeszcze poważniejsze, co pod ogromnym znakiem zapytania stawia przyszłość śląskiego klubu.

Poniżej pełna treść oświadczenia wydanego na oficjalnej stronie internetowej Ruchu.

"W poniedziałek 26 czerwca, w godzinach popołudniowych do Spółki wpłynęły pisma Prezydenta Miasta Chorzowa i Centrum Przedsiębiorczości Chorzów sp. z o.o. wypowiadające Ruchowi, bez zachowania terminu wypowiedzenia, umowy pożyczek zawartych 9 i 12 maja 2016 roku. Nadawcy zażądali spłaty, w ciągu 14 dniu, odpowiednio 3.217.244,33 zł oraz 12.081.517,81 zł wraz z odsetkami. Jako główny powód decyzji Prezydent Chorzowa i prezes CP podają wypłatę piłkarzom premii za sezon 2015/2016.

Sytuacja jest o tyle kuriozalna, że o konieczności wypłaty premii miasto było na bieżąco informowane, a Spółka, zgodnie z obowiązującą umową między stronami, wystąpiła do miasta pisemnie z prośbą o wyrażenie zgody na tę wypłatę. Do dnia dzisiejszego miasto nie odpowiedziało na to pismo.

Dodatkowo, przedstawiciel miasta w Radzie Nadzorczej, Pan Rafał Byrczek sprawujący w jego imieniu kontrolę nad finansami Spółki, brał udział, wraz z Prezesem Januszem Patermanem, w posiedzeniach Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN, podczas których komisja nie zostawiła żadnych wątpliwości co do konieczności wypłaty premii zapowiadając, że bez spełnienia tego warunku Ruch Chorzów zostanie zdegradowany do najniższej klasy rozgrywkowej.

W tej sytuacji, mając na uwagę dobro naszego Klubu, tak zasłużonego dla polskiej piłki, prezes i wiceprezes Zarządu podjęli decyzję o zapłaceniu z własnych środków m.in. tej premii. Pieniądze na wypłatę premii nie pochodziły z kasy Klubu, a tym bardziej z kasy miasta, które do tej pory z deklarowanych 3 mln zł nie przekazało Ruchowi ani złotówki.

Biorąc pod uwagę powagę sytuacji liczymy na zweryfikowanie przez miasto swojego stanowiska odnośnie wypowiedzenia umów i szybkie porozumienie w tej kwestii."

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.