Superpuchar Holandii. Wielkie zamieszanie z VAR. Sędzia unieważnił prawidłowo zdobytą bramkę

Kuriozalna sytuacja miała miejsce podczas sobotniego spotkania o Superpuchar Holandii, w którym Feyenoord podejmował Vitesse. Sędzia po skorzystaniu z technologii VAR (Video Assistant Referee) unieważnił prawidłowo strzelonego gola.

Feyenoord Rotterdam w meczu o Superpuchar Holandii wygrał z Vitesse Arnhem po rzutach karnych (w regulaminowym czasie gry było 1-1). Spotkanie najprawdopodobniej zakończyłoby się po 90 minutach, gdyby nie kontrowersyjna decyzja sędziego związana z systemem VAR.

Przy stanie 1-0 dla Feyenoordu, w polu karnym gospodarzy Karim El Ahmadi sfaulował Tima Matavza. Pomimo protestów napastnika Vitesse, arbiter spotkania nie dopatrzył się przewinienia i pozwolił kontynuować grę. Piłkarze Feyenoordu przeprowadzili więc błyskawiczną kontrę, po której bramkę na 2-0 strzelił Nicolai Joergensen. Dopiero wtedy sędzia Danny Makkelie podjął decyzję o skorzystaniu z VAR-u i po analizie sytuacji cofnął akcję do momentu faulu El Ahmadiego, dyktując rzut karny dla gości i tym samym anulując gola Jorgensena. Podyktowaną jedenastkę wykorzystał Alexander Büttner.

Bramka 28-letniego Holendra przedłużyła szanse Vitesse na końcowy sukces. Regulaminowy czas nie rozstrzygnął losów spotkania, potrzebne były więc rzuty karne. W tych lepsi okazali się zawodnicy Feyenoordu, którzy ani razu nie spudłowali z 11 metrów, natomiast aż dwukrotnie uczynili to piłkarze trenera Henka Frasera - Tim Matavz oraz Milot Rashica.

Copyright © Agora SA