Skandal na meczu LE. Nad boiskiem pojawił się dron z flagą. Kibice wtargnęli na boisko [WIDEO]

Spotkanie Ligi Europy między Dudelange i Karabachem został przerwane przy wyniku 0:2 dla gości. Powodem był... dron z flagą Górskiego Karabachu, który pojawił się nad boiskiem. Piłkarze próbowali strącić go piłkami, a na murawę wtargnęli kibice z Azerbejdżanu. Spotkanie ostatecznie zakończyło się wynikiem 1:4.
Zobacz wideo

Wydarzenia z Luksemburga, to kolejna odsłona konfliktu politycznego między Armenia i Azerbejdżanem. Niestety ich reperkusje kolejny raz uderzają w futbol. Tak też było kilka miesięcy temu, gdy Ormianin Henrikh Mkhitaryan nie mógł zagrać w finale Ligi Europy rozegranym w Baku. 

Dron z flagą

Niestety, wydarzenia ze stadionu Dudelange znowu przypomniały o konflikcie. W meczu było już 0:2, ale wtedy po golu Michela nad murawą pojawił się dron z flagą Górskiego Karabachu. Warto dodać, że przy tej bramce asystował Dani Quintana, piłkarz doskonale znany z polskiej Ekstraklasy

Kibice gości byli zszokowani i uznali to za prowokację i wtargnęli na murawę. Sędzia od razu przerwał mecz, a piłkarze próbowali kopać piłkami w kierunku latającego drona. Gdy sytuacja się uspokoiła (trwało to kilkanaście minut) sędzia wznowił spotkanie. 

Niedługo po wznowieniu spotkania goście wyprowadzili kolejny cios, a Richard pewnie wykorzystał rzut karny. Ostatecznie Karabach Agdam wygrał aż 4:1.

Więcej o:
Copyright © Agora SA