Finał Ligi Europy był koszmarny. Aż w ciągu 23 minut padło pięć goli! Pogrom

Chelsea wygrywa Ligę Europy! W meczu finałowym 4:1 pokonała Arsenal po golach, które strzelali Olivier Giroud, Pedro oraz dwukrotnie Eden Hazard. Zespół Unaia Emery'ego odpowiedział fantastycznym trafieniem Alexa Iwobiego.

Jeszcze przed meczem pojawiło się mnóstwo kontrowersji dotyczących finału Ligi Europy i jego organizacji. Do Baku nie przyleciał z Arsenalem Mkhitaryan z powodu obaw związanych z zapewnieniem mu bezpieczeństwa. Jeszcze w pierwszej połowie pojawiło się w sieci mnóstwo negatywnych komentarzy związanych m.in. z realizacją telewizyjną spotkania.

Zobacz wideo

Wideo pochodzi z serwisu VOD

Pierwsza połowa nie przyniosła zbyt wielu emocji. Obydwa zespoły bezradnie próbowały stworzyć zagrożenie pod bramką rywali. Bardzo spisywali się także obydwaj bramkarze - Kepa w Chelsea oraz Cech w Arsenalu. Kibice z utęsknieniem oczekiwali na gwizdek obwieszczający koniec pierwszej części gry. Wiele, wiele więcej działo się po przerwie. Już w 49. minucie doskonałe dośrodkowanie Emersona strzałem głową na gola zamienił Olivier Giroud. Tempo spotkania spadło, ale tylko na moment. W 60. minucie Hazard dostrzegł znakomicie ustawionego w polu karnym Pedro, który strzałem przy słupku podwyższył prowadzenie.

Piłkarze Arsenalu w tym momencie zaczęli kompletnie się gubić. Efektem tego był rzut karny podyktowany za faul na Giroud, którego na bramkę zamienił Eden Hazard. Na boisku pojawił się w tym momencie Iwobi, który w 69. minucie znakomitym strzałem sprzed pola karnego pokonał Kepę i wlał nadzieję w serca kibiców. Te jednak zgasły już trzy minuty później, gdy dwójkową akcję Hazarda i Giroud na gola zamienił ten pierwszy. Piłkarze Unaia Emery'ego próbowali jeszcze zmniejszyć rozmiary porażki, jednak ich próby były bardzo niecelne.

Chelsea tym samym po raz drugi w historii sięgnęła po zwycięstwo w Lidze Europy, po zwycięstwie w 2013 roku, gdy w finale pokonali Benficę Lizbona 2:1.

Więcej o:
Copyright © Agora SA