Liga Europy. Legia - Dudelange. Aleksandar Vuković: Piłkarze są zablokowani mentalnie. To jest nasz największy problem

- Na pewno nie o taki mecz nam chodziło, ale trzeba to zaakceptować i przyjąć na klatę. Teraz trzeba już myśleć o rewanżu. Myślę, że we wszystkich jest wystarczający ambicji do tego, by wciąż wierzyć. Nie chcę na gorąco oceniać dyspozycji poszczególnych piłkarzy. Mogę wskazać jedynie problem psychologiczny. To w tym tkwi najwięcej kłopotów, mamy blokadę i ciężar, który ciąży za bardzo. Przez to na boisku nie potrafimy pokazać pełni swoich możliwości – rozpoczął Vuković.

I dodał: Przegrywamy pojedynki biegowe i siłowe. Wyglądamy pod tym względem gorzej od rywali, kolejna drużyna miała nad nami przewagę w tym aspekcie. Jestem jednak przekonany, że chodzi tylko o blokadę mentalną. Po meczu z Lechią Gdańsk (0:0) robiliśmy wszystko, by zregenerować drużynę fizycznie i psychicznie, ale czwartkowy występ jest dowodem na to, że nie jest to łatwe. Wiem, że nic nas nie broni, ale wiem też, że drużyna ma charakter. To nie jest nowy zespół, tylko grupa ludzi, która kilkanaście tygodni temu prezentowała się dużo lepiej. Dla nas bolesne jest to, że musimy to przeczekać i przeżyć.

- Biorę tę porażkę na siebie. Jeśli odpadniemy w dwumeczu, uznam ją, jako swoją największą. To ciężki moment – zakończył.

Na konferencji prasowej przed Aleksandarem Vukoviciem pojawił się trener Dudelange, Dino Toppmoller. - Bardzo dobrze przygotowaliśmy się do tego spotkania. Mieliśmy świetny początek, kreowaliśmy dużo lepsze sytuacje. Jedyne zagrożenie, jakie Legia potrafiła stworzyć, to to po naszych błędach. Jesteśmy zadowoleni, ale wiemy, że to nie koniec – skomentował 37-latek.

***

Michał Kucharczyk ostro o meczu

Kibice Legii wyśmiali piłkarzy

Frank de Boer i Legia? Zapytaliśmy u źródła