Zwycięstwo w pierwszym (1:0) i remis w drugim meczu (1:1). Górnik Zabrze męczył się Zarią Balti, ostatnim zespołem mołdawskiej ekstraklasy, ale awansował do drugiej rundy eliminacji Ligi Europy. Gola dla Górnika strzelił w rewanżu Daniel Smuga, który wykorzystał dośrodkowanie Adama Wolniewicza i technicznym strzałem pokonał bramkarza Zarii.
Lech Poznań uniknął kompromitacji, ale wstyd pozostał
Wcześniej zespół Marcina Brosza miał wielkie problemy ze zbudowaniem składnej akcji na połowie rywala. Zaria szybko strzeliła gola i cofnęła się na własną połowę. Guilermo zaskoczył Tomasza Loskę mocnym strzałem z dystansu i Górnik przegrywał w Kiszyniowie od siódmej minuty.
Słaby początek, błędy w obronie. Górnik nie wyglądał jak zespół, który byłby w stanie awansować do fazy grupowej Ligi Europy. Nie przypominał nawet zespołu, który był rewelacją poprzednich rozgrywek Lotto Ekstraklasy.
Kolejnym rywalem Górnika Zabrze w walce o fazę grupową Ligi Europy będzie AS Trenczyn
***