Bezcenny remis Napoli w hicie Ligi Mistrzów! Barcelona nie dała szans Borussii [WYNIKI LM]

Za nami kolejny fenomenalny wieczór z Ligą Mistrzów! W najbardziej prestiżowych spotkaniach Liverpool zremisował z Napoli 1:1, a FC Barcelona pokonała Borussię Dortmund 3:1. Wynik Napoli można nazwać bezcennym. Włosi są bardzo blisko awansu, a w ostatniej kolejce zagrają z Genkiem.

Napoli to drużyna o dwóch twarzach. W Seria A kompletnie zawodzi. Nie wygrała w lidze od 19 października i zajmuje dopiero siódmą lokatę. W Lidze Mistrzów czuje się jednak świetnie. W końcu to nic dziwnego, bo Carlo Ancelotti wygrywał te rozgrywki i jako piłkarz, i jako trener. Środowe starcie na Anfield Road Napoli zaczęło bardzo dobrze. Duża w tym zasługa Ancelottiego, który zdecydował się na ustawienie 1-3-5-2, choć na co dzień stosuje 1-4-4-2. Taktyka z trzema stoperami i dwoma wahadłowymi miała wyhamować zabójczy tercet ofensywny Liverpoolu (Mohamed Salah, Roberto Firmino i Sadio Mane). Plan zadziałał.

Zobacz wideo

W 21. minucie Di Lorenzo zagrał na wolne pole do Driesa Mertensa, który pokonał Alissona. Dla Belga była to już 117. bramka w barwach Napoli. Do Marka Hamsika, najskuteczniejszego piłkarza w historii Azzurich, traci już tylko cztery trafienia.

Liverpool odpowiedział golem w 65. minucie, gdy Dejan Lovren popisał się celnym strzałem głową. Później nie padła już żadna bramka, choć gospodarze całkowicie stłamsili Napoli. Włosi mieli kłopot, aby wyjść z własnej połowy. Milik ominął mecz przez kontuzję, a Piotr Zieliński w 83. minucie został zmieniony przez Amina Younesa. Zieliński grał blisko lewej strony boiska. Podawał z celnością 87 procent. I choć zainicjował kilka groźnych akcji, to może czuć niedosyt, bo w kluczowych momentach zawodził.

Po 5. kolejkach grupy E Liverpool ma 10 punktów, czyli o "oczko" więcej niż Napoli. Red Bull Salzburg, który ograł Genk 4:1 ma siedem punktów. Belgowie (1 pkt) w ostatniej kolejce zmierzą się z Napoli

Barcelona nie daje szans Borussii

W drugim najciekawszym meczu środy Barcelona bardzo pewnie pokonała Borussię Dortmund 3:1. Strzelanie dla Blaugrany rozpoczął Luis Suarez, ale początkowo sędzia dopatrzył się spalonego. Urugwajczyk jednak nie przestał strzelać i po kilku minutach znowu umieścił piłkę w bramce. Tym razem gol został jednak zdobyty prawidłowo. Drugą bramkę dołożył Leo Messi, a trzecią Antoine Griezmann. Messi mógł zdobyć także drugą bramkę, ale po jego uderzeniu z rzutu wolnego piłka odbiła się od spojenia słupka z poprzeczką. Borussia odpowiedziała zaledwie jednym trafieniem Jadona Sancho.

Barcelona ma już 11 punktów przed ostatnim meczem grupowym w LM. O pechu może mówić Borussia, która spadła na trzecie miejsce, bo zwycięstwo 2:1 odniósł Inter Mediolan, który pokonał Slavię. 

Kuriozum w meczu Interu ze Slavią

W pierwszej połowie meczu Slavii Praga z Interem (1:3) mieliśmy kuriozalną sytuację. W 35. minucie piłkarz Slavii Olayinke wyskoczył do piłki w polu karnym i wydawało się, że jest faulowany. Sędzia kazał jednak grać dalej i Inter ruszył z akcją, po której gola strzelił Romelu Lukaku. Warto przy tym dodać, że akcja cały czas trwała, a piłka nie wyszła poza boisko. Zakończyła się dopiero golem Lukaku, dopiero potem Szymon Marciniak dostał informację od Gila o ewentualnym błędzie.  Wcześniej bramkę na 1:0 dla Interu zdobył Lautaro Martinez. W drugiej połowie strzelał już tylko Inter. Drugie trafienie dołożył Martinez, gola dołożył także Lukaku. 

Kolejne pewne zwycięstwo odniósł także Ajax Amsterdam, który pokonał francuskie Lille 2:0, a mogło być nawet 3:0, bo sędzia w drugiej połowie nie uznał trafienia Ziyecha, dla którego byłoby to już drugie trafienie w tym meczu. Drugie trafienie dla Ajaksu zaliczył Promes.

Wyniki środowych meczów Ligi Mistrzów:

  • Valencia 2:2 Chelsea
  • Zenit 2:0 Lyon
  • Barcelona 3:1 Borussia
  • Genk 1:4 Salzburg
  • Lille 0:2 Ajax
  • Liverpool 1:1 Napoli
  • RB Lipsk 2:2 Benfica
  • Slavia 1:3 Inter
Więcej o:
Copyright © Agora SA