Aby wygrać 3:0 z Realem Madryt w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów, Neymar, Mbappe i Cavani byli PSG niepotrzebni. Może nawet lepiej, że ich nie było. Mistrz Francji zagrał jak drużyna, w której można było zwrócić uwagę na inne ważne rzeczy. Zdecydowana porażka Realu Madryt stała się głównym tematem hiszpańskich gazet, które na swoich okładach nie szczędzą słów krytyki drużynie Zidane'a.
- Rozjechani!” – krzyczy tytuł katalońskiego "Sportu". Dodatkowo na okładce znalazła się krótka charakterystyka meczu. - Real kruchy w obronie i beznadziejny w ataku. Real rozpoczyna Ligę Mistrzów od głośnej wpadki w Paryżu. Di Maria zemścił się na swoim dawnym zespole, który nie potrafił oddać celnego strzału - dodaje "Sport".
"Mundo Deportivo" uderza w podobne tony. "Real znokautowany, a Atletico odrobiło” – PSG bez Neymara, Mbappé i Cavaniego rozjechali Los Blancos. Królewscy nie oddali ani jednego strzału na bramkę.
"Marca" również podkreśla fatalną dyspozycję Realu Madryt. - Nie da się podbić Europy w ten sposób – PSG bez Neymara, Mbappé i Cavaniego przełamało szklany Real. Di María dwoma golami wprawił Real w rozpacz. „Bez duszy” – grzmi tytuł madryckiego "AS-a". I dodają: PSG po prostu przejechało się po Realu, który nie potrafił oddać celnego uderzenia na bramkę
W składzie PSG na mecz z Realem brakowało pół miliarda euro. Taką wartość mają Neymar, Mbappe, Cavani, Dagba, Kehrer i Draxler razem wzięci. W środę na Parc des Princes wystąpić nie mogli. W ekipie Realu lista nieobecnych też była imponująca: Ramos, Nacho, Marcelo, Modrić, Valverde, Isco, Asensio. Jeden ze środowych hitów Ligi Mistrzów, w teorii był zatem widowiskiem nieco wybrakowanym. Tylko w teorii - więcej o wielkim zwycięstwie PSG przeczytasz w tekście Kacpra Sosnowskiego