Klub Polaka awansował do Ligi Mistrzów [WYNIKI]

We wtorek wieczorem Olympiakos Pireus, Dinamo Zagrzeb i Crvena zvezda Belgrad zapewniły sobie awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. W barwach Dinama nie zobaczyliśmy Damiana Kądziora, który nie został nawet powołany do kadry meczowej.

Wydawało się, że FK Krasnodar rzuci wyzwanie Olympiakosowi, bo choć rosyjski klub istnieje od zaledwie 11 lat, to bardzo szybko stał się wyróżniającym klubem tamtejszej ligi. Rok temu awansował do fazy pucharowej Ligi Europy, a tego lata zdążył wyeliminować FC Porto. Jednak już po pierwszym meczu z Grekami Krasnodar praktycznie pożegnał się z marzeniami o awansie do Ligi Mistrzów, gdyż przegrał na wyjeździe 0:4.

Rewanż zaczęli jednak doskonale, bo już w 10. minucie Utkin wykorzystał dobre podanie Wandersona i pokonał bramkarza. Ale już 60 sekund później było 1:1, gdy bramkę zdobył El Arabi. 32-letni Marokańczyk strzelił gola także w 48. minucie, wykorzystując świetne zagranie wzdłuż bramki od Valbueny, byłego reprezentanta Francji.

Klub Kądziora awansował, ale Polak nie grał

W poprzednich rundach Rosenborg poradził sobie z Lindfield, BATE Borysów (czyli pogromcą Piasta Gliwice) i NK Maribor. Natomiast Dinamo do zmagań przystąpiło w drugiej rundzie i odprawiło kolejno Saburtalo Tbilisi i Ferencvaros.

Tydzień temu Dinamo Zagrzeb wygrało u siebie 2:0 z Rosenborgiem. We wtorek Norwegowie dominowali przez większość meczu, jednak nie udało im się awansować. Gospodarze objęli prowadzenie na początku meczu. Już w 11. minucie Adegbenro dośrodkował w pole karne, gdzie wślizgiem piłkę kopnął Jensen. Livaković popisał się refleksem, ale wybił piłkę wprost pod nogi Akintoli, który nie miał kłopotu z umieszczeniem jej w siatce. Dinamo przebudziło się dopiero po przerwie. W 71. minucie Amer Gojak popisał się cudownym strzałem z dystansu. Później nie padły już żadne bramki. Damian Kądzior znowu nie znalazł się w kadrze meczowej mistrzów Chorwacji.

Sekcja piłkarska. To będzie największy wygrany zgrupowania? Kądzior: Jestem gotowy. Dogrywka w Sport.pl

Zobacz wideo

Young Boys Berno rok temu grało w fazie grupowej LM, teraz zagra w Lidze Europy

Starcie Crveny zvezdy Belgrad z Young Boys Berno zakończyło się remisem. Bramkę dla gospodarzy zdobył Vukanović, który sprytnym strzałem głową wykończył świetny kontratak gospodarzy. W końcówce spotkania El Fardou Ben strzelił samobója i było 1:1. Później nie padły już żadne bramki. Przed meczem doszło do skandalu. Kibice Crveny postawili czołg pod stadionem, czym wzbudzili wiele kontrowersji.

Przegrane zespoły trafią do fazy grupowej Ligi Europy. W środę o awans do Ligi Mistrzów będą chciały wywalczyć kolejne zespoły. Ajax Amsterdam zagra z APOEL-em, Club Brugge z LASK Linz, a Slavia Praga z CFR Cluj.

Pobierz aplikację Football LIVE na Androida

Aplikacja Football LIVEAplikacja Football LIVE Sport.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.