W wielkim finale Ligi Mistrzów Liverpool pokonał Tottenham 2:0. Bramki na Wanda Metropolitano strzelali: Mohamed Salah (z rzutu karnego) i Divock Origi. „The Reds” zdobyli trofeum po raz szósty w swojej historii.
Jose Mourinho, po tym jak rozstał się z Manchesterem United, rozpoczął karierę telewizyjnego eksperta. Angielski pojedynek w finale LM Portugalczyk oglądał w studio beIN Sports. Po zakończeniu spotkania dwukrotny zdobywca pucharu (z Porto i Interem) pokusił się o zestawienie najlepszej jedenastki tej edycji Champions League. Największe uznanie Mourinho zyskali: Alisson Becker (Liverpool) – Trent Alexander-Arnold (Liverpool), Virgil Van Dijk (Liverpool), Matthijs De Ligt (Ajax), Andrew Robertson (Liverpool) – Frenkie De Jong (Ajax), Donny Van de Beek (Ajax), Christian Eriksen (Tottenham) – Mohamed Salah (Liverpool), Lionel Messi (Barcelona), Sadio Mane (Liverpool).
Jak widać, wśród wyróżnionych przez Mourinho zawodników nie znalazł się Cristiano Ronaldo. Przypomnijmy, że obaj panowie współpracowali przez kilka lat w Realu Madryt. Być może w tym przypadku portugalski szkoleniowiec bardziej kierował się wynikiem całego zespołu, a nie indywidualnymi osiągnięciami. Bo choć napastnik Juventusu zanotował w tym sezonie Ligi Mistrzów 6 trafień, to nie uchronił klubu przed odpadnięciem z rozgrywek już na etapie ćwierćfinału (przegrany dwumecz z Ajaksem).
Portugalski trener nie znalazł też miejsca dla nikogo z Manchesteru United, czyli klubu... który sam wprowadził do fazy pucharowej tej edycji turnieju. „Czerwone Diabły” dotarły nawet do 1/4 finału, po zwycięstwie z faworyzowanym PSG. Do tego wyniku drużynę poprowadził już jednak Ole Gunnar Solskjaer.