Konto Kinsey Wolanski na Instagramie zostało zhakowane! Straciła swoje zdjęcia

Instagramowe konto Kinsey Wolanski - kobiety, która przerwała finał Ligi Mistrzów - zostało zhakowane i nie ma obecnie do niego dostępu. Stało się to po tym, jak zyskała aż dwa miliony nowych obserwujących.

W trakcie pierwszej połowy finału Ligi Mistrzów sędzia Damir Skomina musiał na chwilę przerwać spotkanie. Na murawę boiska wbiegła półnaga kobieta. Nazywa się Kinsey Wolanski i jest znaną instagramerką ze Stanów Zjednoczonych. Dzięki temu "występowi" Wolanski dorobiła się dwóch milionów nowych fanów na Instagramie (przed finałem obserwowało ją około 300 tysięcy). Jej konto nie jest jednak obecnie dostępne. Jak wyjaśniła na Twitterze, ktoś je zhakował. - To emocjonalny rollercoaster - dodała w kolejnym wpisie. Obecnie nie ma dostępu do swoich zdjęć, a w embedach umieszczanych w tekstach można przeczytać, że "zdjęcia zostały usunięte".

Zobacz wideo

Kinsey Wolanski chciała rozreklamować siebie i swojego chłopaka

Co się stanie z jej kontem na Instagramie? To nie jest pewne. Czasem konta znanych osób są hakowane, ale z czasem można odzyskać do nich dostęp. Wolanski poprzez wbiegnięcie na boisko prawdopodobnie chciała rozreklamować konto na portalu YouTube, które prowadzi jej chłopak. To Witalij Zdorowieckij, jeden z dość popularnych "pranksterów". Jego kanał śledzi 10 milionów osób. Co ciekawe, podczas finału mistrzostw świata w 2014 roku to właśnie Zdorowieckij przeszkodził w niemal identyczny sposób, bo też wbiegł na murawę w trakcie spotkania. Usiłował wówczas... pocałować Benedikta Hoewedesa, niemieckiego stopera. W tym samym czasie jego profil na Facebooku polubiło ponad 200 tysięcy osób.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.