Barcelona drugi rok z rzędu odpada z Ligi Mistrzów w niewiarygodnych okolicznościach. W poprzednim sezonie "Duma Katalonii" została w ćwierćfinale wyeliminowana przez Romę. Na Camp Nou gospodarze wygrali 4:1, ale w Rzymie Włosi odrobili straty, zwyciężyli 3:0 i awansowali do półfinału. W tamtym czasie w Romie podstawowym bramkarzem był Alisson Becker.
Ten sam golkiper broni teraz w Liverpoolu, który wyeliminował Barcelonę w półfinale Ligi Mistrzów. W Katalonii Barca wygrała znów 3:0, ale na Anfield straciła 4 gole i nie zagra w finale w Madrycie.
Alisson był jednym z bohaterów półfinałowego spotkania rewanżowego. Brazylijczyk został sprowadzony przez Jurgena Kloppa, by zastąpić Lorisa Kariusa, który zawalił "The Reds" poprzedni finał Ligi Mistrzów z Realem Madryt.