Światowe media opisują porażkę Juventusu: "Ajax wymazał Turyn z mapy", "Ronaldo wraca do domu"

Choć to Juventus był faworytem dwumeczu, awans do półfinału we wtorkowy wieczór w Turynie przypieczętował Ajax Amsterdam. Wielki sukces Holendrów i jednocześnie spektakularną porażkę Włochów szeroko komentują największe serwisy sportowe na świecie.
Zobacz wideo

Juventus nawet przez moment w starciu z Ajaksem nie potrafił przejąć inicjatywy. Tak w Amsterdamie, jak i w rewanżu w Turynie to Holendrzy prowadzili grę i zdawali się być zespołem bardziej głodnym zwycięstwa. We wtorkowy wieczór pokonali Włochów na ich terenie 2:1 (3:2 w dwumeczu) i awansowali do najlepszej turniejowej czwórki.

Światowe media nie mogą się nachwalić zespołu prowadzonego przez Erika ten Haga. Katalońskie "Mundo Deportivo" wprost stwierdziło, że "Ajax zaskakuje i zachwyca, wymazując przy tym Turyn z piłkarskiej mapy Europy". W podobnym tonie wypowiedział się portugalski dziennik "A Bola" mówiący o "udzielonej przez Ajax Juventusowi lekcji i wysłaniu Ronaldo do domu".

Francuskie "L'Equipe" podkreśliło natomiast fakt, że zespół do jednego z największych sukcesów w historii klubu poprowadziła grupa młodych gwiazd - Frenkie de Jong (21 lat), Matthijs de Ligt (19 l.), David Neres (22 l.) czy Donny van de Beek (21 l.). "Triumf młodości" - krzyczą w tytule swojej pomeczowej relacji Francuzi.

"Bild" i "As" zgodnie sprowadziły porażkę Juventusu do postaci Cristiano Ronaldo. Portugalczyk po serii ośmiu kolejnych sezonów, w których docierał co najmniej do półfinału Ligi Mistrzów, tym razem pożegnał się z rozgrywkami wcześniej. Niemcy napisali o "Ajaksie szokującym Ronaldo", a Hiszpanie stwierdzili, że "Holendrzy odrzucili wniosek Portugalczyka o półfinał".

Zespół ten Haga o finał rozgrywek powalczy ze zwycięzcą dwumeczu Tottenham Hotspur - Manchester City. Rewanżowe starcie obu ekip (w pierwszym londyńczycy wygrali 1:0) odbędzie się w środę, a relację z tych zawodów śledzić można będzie w serwisie Sport.pl i aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o:
Copyright © Agora SA