Odrobienie dwubramkowej (0:2) straty z Madrytu miało być dla Juventusu misją niemal niemożliwą. Ale kupiony latem za 117 milionów euro Cristiano Ronaldo strzelił trzy gole i kolejny raz wyeliminował Atletico z Ligi Mistrzów. Tuż po ostatnim gwizdku Portugalczyk sparodiował Diego Simeone, trenera Atletico. Kamery nagrały zachowanie Ronaldo.
Po trafieniu Jose Marii Gimeneza w pierwszy meczu Simeone odwrócił się w kierunku kibiców zasiadających za jego ławką rezerwowych i złapał się za krocze. - Przyznaję, że nie był to ładny gest, ale poczułem, że muszę to zrobić. Zrobiłem to już kiedyś jako piłkarz Lazio i teraz to powtórzyłem, by pokazać naszym kibicom, że mamy jaja. Mogę tylko przeprosić, jeśli ktoś poczuł się urażony - powiedział Simeone na pomeczowej konferencji prasowej. - To nie był gest skierowany do przeciwników. Skierowałem go do naszych kibiców - zakończył Argentyńczyk. Teraz Ronaldo odpowiedział mu w taki sam sposób.
Juventus wygrał w rewanżu 3:0 i awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.