Sześć goli, dwa słupki i wielkie emocje. Piłkarze Tottenhamu i Barcelony stworzyli na Wembley świetne widowisko. 'Duma Katalonii' przełamała złą serię trzech meczów bez wygranej i umocniła się na pierwszym miejscu w grupie B piłkarskiej Ligi Mistrzów.
Strzelanie w Londynie rozpoczął Coutinho, który wykorzystał błąd Hugo Llorisa. Bramkarz Tottenhamu niepotrzebnie wyszedł z linii bramkowej, piłka trafiła do Coutinho, a Brazylijczyk mocnym strzałem wbił piłkę do bramki.
W 28. minucie było 2:0 dla Barcelony. Fenomenalny strzał Ivana Rakiticia z woleja i Barcelona powiększyła prowadzenie. Wtedy do pracy wziął się Tottenham. Gol Harrego Kane'a zbliżył londyńczyków do 'Dumy Katalonii', ale chwilę później Leo Messi w końcu trafił do bramki Llorisa. Wcześniej Argentyńczyk dwukrotnie obijał słupek.
Gol Messiego nie zamknął jednak emocji na Wembley. Tottenham atakował i znów złapał kontakt. Gol Erika Lameli ożywił kibiców z północnego Londynu, ale tylko na chwilę. Drugi gol Leo Messiego zakończył emocje na Wembley.
Barcelona wygrała drugi mecz w fazie grupowej, ma sześć punktów i jest liderem grupy B. Tottenham ma zero punktów po dwóch meczach.
Tak prezentują się wyniki środkowych meczów Ligi Mistrzów:
Paris Saint-Germain - Crvena Zvezda 6:1
Lokomotiw - Schalke 0:1
Atletico Madryt - Club Brugge 3:1
Borussia Dortmund - AS Monaco 3:0
FC Porto - Galatasaray 1:0
Napoli - Liverpool 1:0
PSV - Inter 1:2
Tottenham - Barcelona 2:4