Zdaniem ekspertów hiszpańskiego programu "El Chiringuito", konflikt polega głównie na tym, że Messi zarzucił Pique słabą grę i odpowiedzialność za niski poziom prezentowany przez cały blok defensywny mistrzów Hiszpanii. Obrońca miał mu natomiast odpowiedzieć zarzutami na temat jego przywiązania do opaski kapitańskiej.
Barcelona w tym sezonie prezentuje się bardzo słabo. Jest co prawda liderem, ale nie wiadomo, jak długo uda się jej utrzymać prowadzenie w tabeli. W ostatnich trzech meczach trzykrotnie straciła bowiem punkty: dwukrotnie remisując (2:2 z Gironą i 1:1 z Athletikiem) i raz przegrywając (1:2 z Leganes).
Tak słabo w zespole aktualnych mistrzów Hiszpanii nie było od dwóch lat, bowiem ostatni raz serię równie przeciętnych występów ligowych zaliczyli oni w listopadzie 2016 roku. W dodatku Katalończycy są najsłabszym liderem LaLigi, odkąd wprowadzono do niej system przyznający trzy punkty za zwycięstwa.
Słabe wyniki Barcelony wynikają m.in. z bardzo słabej gry obronnej, a przede wszystkim z fatalnej formy Gerarda Pique, który w ostatnich tygodniach notuje mnóstwo błędów. Zdaniem ekspertów hiszpańskiego programu "El Chiringuito", słabą postawę swojego kolegi skrytykował Leo Messi, który stwierdził, że to właśnie Pique jest odpowiedzialny za niski poziom gry całego bloku defensywnego. Warto jednak zaznaczyć, że wspomniany program najbardziej przychylny jest... Realowi Madryt, głównie ze względu na jego powiązania i współpracę z jego prezydentem, Florentino Perezem.
>> Liga Mistrzów. Real Madryt znowu zawiódł. Julen Lopetegui komentuje
31-latek, według informacji ekspertów, miał odpowiedzieć Messiemu, że ten zaniedbuje obowiązki kapitana drużyny, m.in. zbyt rzadko rozmawiając z mediami, co według niego jest bardzo ważne w momentach kryzysowych.
W środę przed Barceloną kolejne bardzo trudne zadanie - o godz. 21 zagra ona bowiem z Tottenhamem w ramach 2. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Relacja LIVE w Sport.pl.