Portugalczyk w 29. minucie wpadł w obrońcę Valencii, Jeisona Murillo, a później złapał go za głowę, gdy ten leżał na ziemi. Felix Brych po konsultacji z arbitrem bramkowym wyrzucił Ronaldo z boiska. To pierwsza czerwona kartka Portugalczyka w rozgrywkach Ligi Mistrzów, w której rozegrał 154 mecze.
Marcelino podsumowując mecz odniósł się do tej sytuacji: - [Ronaldo] był bardzo przygnębiony, płakał, powiedział, że nie zrobił nic złego - przyznał po meczu trener Valencii.
>>> Czy czerwona kartka dla Ronaldo była słuszna?
- Nie widziałem całej sytuacji, po której sędzia pokazał kartkę - kontynuował.
Mimo liczebnej przewagi, gospodarzom nie udało się nawet zremisować. Juventus wygrał 2:0 po dwóch golach z rzutów karnych wykonywanych przez Miralema Pjanicia. W doliczonym czasie gry Wojciech Szczęsny obronił rzut karny wykonywany przez Parejo.
- Te karne podcięły nam skrzydła. To oczywiste. Pierwszy, tuż przed przerwą był dla nas prawdziwym ciosem. Drugi, pięć minut po rozpoczęciu drugiej połowy był po prostu wyrokiem śmierci - powiedział Marcelino.
>>> Podoliński o czerwonej kartce Ronaldo: Sędziowie nie dojechali na mecz
- Przegraliśmy ze świetnym zespołem. Przerośli nas. Nawet po czerwonej kartce mieli przewagę w postaci naszych pomyłek - zakończył trener "Nietoperzy".
W drugim meczu grupy H Manchester United pokonał na wyjeździe Young Boys Berno 3:0. Za dwa tygodnie Juventus podejmie na własnym boisku zespół ze Szwajcarii. Valencia zagra na Old Trafford.