Liga Mistrzów. Spartak Trnawa - Legia Warszawa. Mistrz Polski wygrał, ale odpadł z eliminacji już w 2. rundzie

Legia Warszawa pokonała Spartaka Trnawa 1:0 w rewanżowym meczu 2. rundy eliminacji Ligi Mistrzów, jednak odpadła z rozgrywek, bo w pierwszym spotkaniu przegrała 0:2. Mecz na Słowacji legioniści kończyli w dziewiątkę po czerwonych kartkach Marko Vesovicia i Domagoja Antolicia.

- Jesteśmy świadomi swoich umiejętności. Jeśli mogliśmy wrócić do gry w Kielcach po stracie bramki i zdobyć dwa gole, to dlaczego nie moglibyśmy teraz? To, że Legii nigdy nie udało się odrobić strat z pierwszego meczu rozgrywanego u siebie, to tylko historia - powiedział w poniedziałek Dean Klafurić.

Legia miała zaatakować od początku, ale w pierwszych minutach to Spartak stworzył największe zagrożenie pod swoją bramką. W 12. minucie Boris Godal interweniował tak niefortunnie, że gdyby nie ofiarna interwencja Martina Chudego, to mistrzowie Polski prowadziliby 1:0.

Pięć minut później to gospodarze byli bliscy strzelenia gola. Na bramkę Arkadiusza Malarza mocno uderzał Martin Jirka, jednak na szczęście dla mistrzów Polski doświadczony bramkarz doskonale odbił piłkę na rzut rożny.

Legia miała atakować, miała szukać okazji do zmniejszenia strat z pierwszego spotkania, jednak w ofensywie niewiele jej wychodziło. Sytuacja zespołu Klafuricia jeszcze trudniejsza stała się w 37. minucie, kiedy czerwoną kartkę zobaczył Marko Vesović. Reprezentant Czarnogóry w 12 minut został ukarany dwiema żółtymi kartkami za dwa nieodpowiedzialne faule taktyczne.

Spartak Trnawa - Legia Warszawa. Marko Vesović zobaczył czerwoną kartkę! "Vesović Jak Peszko"

Najlepszą szansę na objęcie prowadzenia Legia miała chwilę przed przerwą. W 42. minucie doskonałym podaniem popisał się Krzysztof Mączyński, jednak w polu karnym Spartaka fatalnie skiksował Jose Kante. Napastnik mistrza Polski najpierw nie trafił w piłkę, a później wpadł na Chudego, niesłusznie domagając się rzutu karnego.

W 53. minucie Klafurić postanowił zdjąć z boiska Michała Pazdana, a w jego miejsce na boisko wpuścił Carlitosa. I to Hiszpan rozruszał niemrawą ofensywę Legii. To 28-latek w 63. minucie ostro zagrał w pole karne Spartaka, gdzie z bliska bramkę dla warszawiaków zdobył Inaki Astiz.

Mistrzowie Polski rzucili się do ataku, ale brakowało im skuteczności i trochę szczęścia. W 68. minucie Chudy popisał się doskonałą interwencją po strzale Cafu, a minutę później minimalnie niecelnie strzelał Carlitos.

Z minuty na minutę szanse Legii na awans malały, a w 85. minucie niemal całkowicie zniknęły. Wtedy to Domagoj Antolić najpierw stracił piłkę na rzecz Marvina Egho, a sekundy później powalił go na murawę. Chorwat za to przewinienie obejrzał drugą żółtą kartkę, przez co mistrzowie Polski skończyli mecz w dziewiątkę.

Legia odpadła z eliminacji Ligi Mistrzów, ale nie odpadła z europejskich pucharów. Zespół Klafuricia zagra teraz w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy, gdzie jej rywalem będzie F91 Dudelange Luksembruga albo Drita z Kosowa (2:1 w pierwszym meczu).

Ekstraklasa. Wisła Kraków będzie miała nowego właściciela?

Julen Lopetegui: Real Madryt ma już następcę Cristiano Ronaldo. Gareth Bale nowym liderem

Bundesliga. Arturo Vidal odejdzie z Bayernu do Interu Mediolan?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.