Spartak Trnawa - Legia Warszawa. Marko Vesović zobaczył czerwoną kartkę! "Vesović Jak Peszko"

Legia Warszawa przegrała 1:2 ze Spartakiem Trnawą w dwumeczu drugiej rundy el. do Ligi Mistrzów. We wtorek mistrzowie Polski kończyli mecz w dziewiątkę. "Vesović jak Peszko...bez głowy albo i gorzej" - napisał na Twitterze Bogusław Leśnodorski, były prezes Legii. Potem z boiska wyleciał Domogaj Antolić.

Już w 25. minucie Marko Vesović został ukarany żółtą kartką za faul przy linii bocznej. Minęło zaledwie dziesięć minut, a drużyna Deana Klafuricia grała w dziesiątkę. Vesović chcąc powstrzymać kontratak gospodarzy znowu przekroczył przepisy i staranował rywala. Arbiter ponownie ukarał go kartką. A dziennikarze sportowi i były prezes Legii nie zostawili na nim suchej nitki.

W 85. minucie szanse Legii na awans niemal całkowicie zniknęły. Wtedy to Domagoj Antolić najpierw stracił piłkę na rzecz Marvina Egho, a sekundy później powalił go na murawę. Chorwat za to przewinienie obejrzał drugą żółtą kartkę, przez co mistrzowie Polski skończyli mecz w dziewiątkę.

Legia odpadła z eliminacji Ligi Mistrzów, ale nie odpadła z europejskich pucharów. Zespół Klafuricia zagra teraz w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy, gdzie jej rywalem będzie F91 Dudelange Luksembruga albo Drita z Kosowa (2:1 w pierwszym meczu).
Więcej TU.

Jak wyglądał pierwszy mecz?

"Legia grać, k...a mać" - krzyczeli kibice już po kwadransie spotkania, ale dobrej gry się nie doczekali. I pożegnali gwizdami piłkarzy Legii Warszawa, którzy w pierwszym meczu II rundy eliminacji Ligi Mistrzów przegrali 0:2 ze Spartakiem Trnawa. Więcej o tym meczu przeczytasz TU.

***

Legia czeka na cud. Dzisiaj Klafurić, jutro Nawałka?

Adam Nawałka i Legia Warszawa. Czyli związek bardzo realny

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.